W każdym z trzech wcześniejszych spotkań Lewandowski wychodził w podstawowej jedenastce "Dumy Katalonii" i na boisku spędzał całą jednostkę meczową. W starciu z Sevillą komfortowe prowadzenie katalońskiej drużyny sprawiło, że Xavi mógł sobie pozwolić na "oszczędzanie" sił "Lewego", zwłaszcza w perspektywie zbliżających się spotkań w Lidze Mistrzów. W 74. minucie trener Barcelony dał sygnał polskiemu napastnikowi, by ten zszedł z boiska. Zastąpił go Ansu Fati. Jak jednak uchwyciła stacja DAZN, kilka minut wcześniej Xavi konsultował się z Lewandowskim w sprawie zmiany. Polak poprosił wtedy o jeszcze trochę czasu na placu gry, a szkoleniowiec do tego wniosku się przychylił. Czytaj także: Barcelona chce obniżać pensje i znalazła sposób! Długo przed opuszczeniem murawy "Lewy" strzelił gola na 2:0 w 36. minucie, wykorzystując kapitalne, długie podanie od Julesa Kounde. Nasz reprezentant także jednak pokazał wielką klasę, w cudowny sposób przyjmując piłkę i składając się do strzału. Dzięki temu nasz napastnik ma już na koncie pięć trafień w tym sezonie La Liga i toczy walkę o tytuł najlepszego strzelca rozgrywek.