Niemal wszystkim plebiscytom piłkarskim na świecie towarzyszy zaciekła dyskusja nad tym, czy można porównywać graczy na różnych pozycjach, jak oceniać ich wpływ na drużynę i do których liczb przykładać największą wagę. Dlatego w "Bildzie" postanowiono zastosować złożony algorytm "1vs1-Performance-Index", który bierze pod uwagę wszystkie statystyki meczowe i w zależności od pozycji danego gracza nadaje im odpowiednią wagę i na koniec prezentuje ocenę w skali od 0 do 100 punktów. Robert Lewandowski dopiero trzeci w rankingu "Bilda" W tak stworzonym rankingu najlepszym graczem Bundesligi w rundzie jesiennej był gracz Bayernu Monachium Joshua Kimmich, który zgromadził aż 94 punkty. Tylko o "oczko" mniej zebrał gracz Borussii Dortmund Erling Haaland. Na najniższym stopniu podium znalazł się Robert Lewandowski. Czytaj więcej: Lewandowski komentuje sytuację Polaków przed barażamiChoć fani dość wyraźnie wskazywali Polaka, jako najlepszego gracza rundy, to tym razem musiał ustąpić palmy pierwszeństwa swojemu koledze z drużyny. Podobnie było w rankingu not "Kickera", gdzie "Lewy" okazał się słabszy od Jamala Musiali. W przypadku "Bilda" zwraca uwagę również fakt, że wyżej oceniony został Haaland, co daje kolejny argument zwolennikom Norwega.Robert Lewandowski ma za sobą znakomitą rundę, w której znów był zabójczo skuteczny. Jednak jego passa w różnych plebiscytach, gdzie niemal zawsze zajmuje drugie miejsce, bo ktoś jest oceniony wyżej, może budzić spore zdziwienie.