To był nierówny sezon w wykonaniu kapitana reprezentacji Polski. Okres przygotowawczy nie zapowiadał niczego dobrego, ale niemal równo ze startem La Liga Lewandowski idealnie wkomponował się w zespół i zaczął seryjnie trafiać. Polak spisywał się tak dobrze, że w pewnym momencie średnia jego goli wynosiła ponad jeden na mecz. Wiele zmieniło się jednak po mistrzostwach świata. Po powrocie z Kataru długo szukał formy, a nie pomagało mu w tym zawieszenie oraz drobne urazy. Lewandowski w samą formę jednak odzyskał skuteczność - poprowadził Barcelonę do mistrzostwa Hiszpanii i odjechał rywalom w wyścigu po koronę króla strzelców. Robert Lewandowski w "11" sezonu The Athletic W porównaniu do poprzednich sezonów Polak grał dość chimerycznie, ale to nie przeszkodziło mu w uzyskaniu bardzo wysokiej łącznej oceny. Napastnika Barcelony docenili dziennikarze prestiżowej gazety The Athletic, którzy umieścili go w "11" sezonu. W tym zespole Polak ma jednak wielu znajomych, ponieważ takie samo wyróżnienie spotkało sześciu innych zawodników "Dumy Katalonii". Do tego dołączyło dwóch piłkarzy Realu Madryt i po jednym Realu Sociedad oraz Atletico Madryt. FC Barcelona od paru kolejek jest już pewna zdobycia mistrzostwa, a do rozegrania zostało jej jeszcze jedno spotkanie, w którym w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Celtą Vigo (godz. 21). Tym meczem Robert Lewandowski najpewniej przypieczętuje zdobycie korony króla strzelców, bo ma aż pięć bramek przewagi nad drugim Karimem Benzemą z Realu Madryt, który tę nagrodę wygrał w poprzednim sezonie. W ostatniej kolejce Lewandowski będzie miał także okazję, by awansować w klasyfikacji Złotego Buta. Na razie Polak jest siódmym strzelcem w Europie, ale ma szansę wskoczyć w okolice piątej pozycji. PJ