W Polsce trwają dyskusje czy Robert Lewandowski powinien znaleźć się w dziesiątce najlepszych sportowców w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Tymczasem niepostrzeżenie we Francji ukazał się materiał, który pokazuje, że kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski nie miał szans na to, aby w 2021 roku sięgnąć po zwycięstwo w plebiscycie Złota Piłka. Był wtedy drugi za Lionelem Messim z PSG. Klamka zapadłą. Robert Lewandowski ogłasza w sprawie Igi Świątek Katarczycy budują pozytywny wizerunek przez sport Artykuł jest poświęcony lobby jakie we francuskim świecie dziennikarskim wywiera PSG. Od 2011 roku właścicielem klubu są Katarczycy. Paryżanie mają od tego czasu nieograniczony budżet jak się okazuje nie tylko na transfery piłkarzy. Jednym z ważnych elementów działalności Katarczyków i ich piłkarskiego ambasadora we Francji i Europie, czyli PSG są działania budujące pozytywny wizerunek tego małego bliskowschodniego kraju. Dla Katarczyków liczy się sukces sportowy PSG, ale także każda pozytywna wzmianka na temat sponsorowanego przez nich klubu, jego piłkarzy i co za tym idzie arabskich właścicieli zespołu. To element tzw. sportwashingu, czyli poprawy wiarygodności Kataru w oczach Zachodu. We Francji trwa śledztwo w sprawie wpływów Kataru Od 2022 roku we Francji toczy się śledztwo w sprawie katarskich wpływów we francuskiej polityce. Wątek PSG znajduje szerokie odbicie w aktach sprawy. Śledczy zajęli się ostatnio Jean-Martialem Ribesem, w latach 2017-2022 dyrektorem ds. komunikacji klubu. Na początku grudnia ubiegłego roku Ribes został oskarżony o "aktywną korupcję i wywieranie wpływów". Komunikat Generalnego Inspektoratu Policji Krajowej głosi, że Ribes udostępniał bilety na mecze PSG dziennikarzom, artystom, politykom, urzędnikom od najwyższego na najniższego szczebla w tym z otoczenia prezydenta kraju. Okazuje się, że wśród osób na które Ribes z polecenia prezesa PSG Nassera Al-Khelaiffiego mocno oddziaływał był Pascal Ferre, były redaktora naczelny "France Football". Magazyn należy do medialnej grupy Amaury i jest odpowiedzialny za organizację Złotej Piłki. Katarczycy urabiają naczelnego "France Football" "Le Monde" zauważa, że śledczy zbadali ewolucję kontaktów między redaktorem naczelnym "France Football" a działaczami PSG w kontekście właśnie Złotej Piłki. "Dla wszystkich największych klubów ten plebiscyt jest niezwykle istotny pod względem wizerunkowym i marketingowym" - czytamy w materiale dziennika. Wszystko zaczęło się już w lipcu 2019 roku. Ferre kazał usunąć ze stron "France Football" i dziennik "L’Equipe" należącego do tej samej grupy wydawniczej artykuł dotyczący toczącego się śledztwa wobec prezesa PSG w sprawie nieprawidłowej prowizji dla jednego z agentów piłkarskich. Potem Katarczycy przez Ribesa załatwiali redaktorowi "FF" podróże do Kataru, m.in. na turniej tenisowy. Za samolot, hotel, koszty pobytu Ferre zapłaciło biuro ds. komunikacji rządu Kataru. Przejazdy odbywały się w klasie biznesowej. Ferre był również w Katarze w 2021 roku, aby wizytować stadiony, które będą gościć uczestników mundialu 2022. Z akt wynika, że podróż była opłacona przez Katarczyków, a po przyjeździe w pokoju luksusowego hotelu zastał podarek od Nassera Al-Khelaifiego - pięć kilogramów świeżych daktyli. W ten sposób Ferre był "urobiony" przez PSG i jego katarskich właścicieli. Miał świetne kontakty, jeżeli zabrakło mu miejsc z akredytacji na mecze PSG dostawał je w prezencie. Czy Robert Lewandowski został pokrzywdzony przez "France Football" Złota Piłka niezwykle ważna dla PSG Wątek Złotej Piłki pojawia się już latem 2020 roku, ale jeszcze bez kontekstu Lewandowskiego. Wtedy Katarczycy prosili o "wypromowanie" kandydatury piłkarki paryskiego klubu Nadii Nadim. Ribes dosłownie mówił, aby "wzmocnić ją podczas głosowań". Z powodu pandemii redakcja "FF" odwołała jednak tę edycję plebiscytu. To wtedy szansę na zwycięstwo wśród piłkarzy miał Robert Lewandowski. Bayern Monachium w tym sezonie wygrał Ligę Mistrzów pokonując PSG 1-0. Ale najlepszy polski piłkarz szansę uznania go najlepszym piłkarzem na świecie miał również w 2021 roku. Był poważnym kandydatem do zwycięstwa. Lewandowski i nikt z kibiców nie zdawał sobie sprawy jakie działania odbywały się za kulisami Złotej Piłki. W sierpniu 2021 roku do PSG dołącza Lionel Messi. Redaktor naczelny "France Football" prosi klub (przez Ribesa) o trzy bilety na hitowy mecz z Lyonem - dla siebie i swoich przyjaciół. Jednocześnie chce się spotkać z Nasserem Al-Khelaifim. To wtedy ma być omówiona sprawa głosowania w plebiscycie Złotej Piłki. Paryżowi bardzo zależy na zwycięstwie swojej gwiazdy z Argentyny, który w tym sezonie sięgnął po zwycięstwo w Copa America. Gazeta pisze, że PSG było "cały czas aktywne" w sprawie Messiego i plebiscytu. Stale kontaktowało się z redaktorem naczelnym magazynu. Argentyńczyk wygrał plebiscyt, wyprzedzając Lewandowskiego. A na koniec redaktor naczelny podejmuje pracę w PSG Sam Ferre nie głosował za Messim w 2021 roku. Na pierwszym miejscu umieścił Lewandowskiego. Dziennikarze "Le Monde" skontaktowali się z prawnikiem byłego redaktora naczelnego "FF". Nie odpowiedział na żadne z zadanych pytań, w tym to, czy istniał lobbing na rzecz Messiego w plebiscycie. Ferre od stycznia 2023 pracuje w PSG. Jest dyrektorem ds. relacji z mediami. Natomiast mecenas Ribesa tłumaczył za to, że "system głosowania ogranicza ryzyko wątpliwych manewrów". Mimo wszystko zostały zasiane poważne wątpliwości w sprawie plebiscytu i porażki Roberta Lewandowskiego w 2021 roku. Olgierd Kwiatkowski