Mateusz Bogusz bez wątpienia był w ostatnich miesiącach na fali wznoszącej jeśli mowa o klubowej karierze - gracz Los Angeles FC wśród "Czarnych i Złotych" błyszczał formą i w samych tylko rozgrywkach Major League Soccer odnotował 13 bramek i pięć asyst. To zaś sprawiło, że 23-latek przykuł uwagę Michała Probierza, który podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski postanowił dać pomocnikowi upragnioną szansę - Bogusz zadebiutował w seniorskiej kadrze w starciu z Chorwacją i spędził na boisku 62 minuty. Po zakończeniu spotkania udzielił on przy tym krótkiego wywiadu Hubertowi Bugajowi z TVP Sport. Strzelił pięknego gola, a potem nawet się nie wahał. Tak Modrić nazwał Polaków po meczu Mateusz Bogusz po meczu Chorwacja - Polska: Nie rozumieliśmy się z Robertem Lewandowskim "To było moje marzenie, które udało się zrealizować. Nie był to łatwy debiut, graliśmy z Chorwacją, jedną z najlepszych drużyn świata" - stwierdził już na samym początku Bogusz dodając, że ma nadzieję na dalszy progres. Potem futbolista opowiedział też nieco konkretniej o trudnościach, z jakimi musiał się spotykać - m.in. o rywalizacji z Joszko Gvardiolem. "Zrobiłem wszystko, co mogłem" - zadeklarował dodając, że nie jest on piłkarzem o typowo fizycznym profilu. Następnie zawodnik LA FC opowiedział nieco o swojej kooperacji z Robertem Lewandowskim Zalewski znowu błyszczał, o tej akcji będzie długo głośno. Mistrzowski rajd. WIDEO Liga Narodów UEFA. Kolejne mecze Polaków już w przyszłym miesiącu Tego też należy życzyć świeżo upieczonemu członkowi seniorskiej kadry, który kolejną szansę na zabłyśnięcie w szeregach "Orłów" może mieć już za nieco ponad miesiąc, kiedy to Probierza i jego podopiecznych czekać będą dwie kolejne potyczki w Lidze Narodów. 12 października zmierzą się oni z zespołem Portugalii, na którego czele powinien stać niezmiennie Cristiano Ronaldo. Trzy dni potem zaś dojdzie do rewanżu z Chorwatami - i w obu przypadkach mecze odbędą się na warszawskim PGE Narodowym.