W 2020 roku Robert Lewandowski doprowadził Bayern Monachium do wygranej w Lidze Mistrzów. Wydawało się, że musi otrzymać Złotą Piłkę, ale tak się nie stało, bo z powodu pandemii zrezygnowano z uroczystej gali i przyznania nagrody. Teraz "Lewy" też jest w gronie faworytów do zwycięstwa, ale więcej mówi się o Jorginho, który wygrał Ligę Mistrzów z Chelsea i mistrzostwa Europy z reprezentacją Włoch. - Doceniam to, jednak upierałbym się przy "Lewym" - mówi Kałużny. - Ludzi porywają gole, a w mniejszym stopniu "mrówki" i robotnicy ze środka boiska - dodaje. Robert Lewandowski nie dostanie Złotej Piłki? Cyrk, kabaret Popularny "Tata" twierdzi, że Lewandowski musi otrzymać nagrodę. W przeciwnym razie, według byłego reprezentanta Polski, nagroda utraci swój prestiż. - Jeśli ten plebiscyt ma być poważny, to piłka musi trafić na kominek Roberta. W przeciwnym razie obejrzymy jakieś cyrkowe przedstawienie, kabaret - przyznał Kałużny. MP