W ostatnim rozegranym przed mundialem meczu La Liga Robert Lewandowski wyszedł w pierwszym składzie FC Barcelona, by zmierzyć się z Osasuną. Niestety, Polak wyleciał z boiska już w 31. minucie, oglądając drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na rywalu. Schodząc z murawy Polak wykonał zagadkowy gest, pocierając się po palcem o nos, co zostało uznane za przejaw pogardliwego stosunku wobec sędziów. Efektem była kara, jaką Robert Lewandowski otrzymał kilka dni później. Komisja zdecydowała, że kapitan reprezentacji Polski nie będzie mógł wystąpić w trzech kolejnych meczach FC Barcelona - z Espanyolem, Atletico Madryt oraz Getafe. Sprawdź również: Zobacz także: Rosjanie zaatakowali "Lewego" i polską kadrę. "Bóg ich za to pokaże" Prezes FC Barcelona Joan Laporta odniósł się do kary dla Roberta Lewandowskiego Głos na temat zawieszenia "Lewego" zabrał w końcu cytowany przez hiszpańskie media prezes "Dumy Katalonii" Joan Laporta. Tymczasem z dala od hiszpańskiego zgiełku Robert Lewandowski i pozostali piłkarze reprezentacji Polski przygotowują się do meczu fazy grupowej mistrzostw świata z Argentyną, który zdecyduje o tym, czy będzie nam dane zagrać w 1/8 finału. Zobacz także: To aż niebywałe! "Lewy" i Milik wydali fortunę. Cena zwala z nóg