<a class="db-object" title="Jude Bellingham" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jude-bellingham,sppi,2991" data-id="2991" data-type="p">Bellingham</a> już na starcie sezonu mocno pracuje na miano gwiazdy. <a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Real Madryt</a> pozyskał młodego Anglika z nadzieją, że wypełni lukę po odejściu <a class="db-object" title="Karim Benzema" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karim-benzema,sppi,2245" data-id="2245" data-type="p">Karima Benzemy</a>, ale chyba niewiele osób spodziewało się, że 20-letni piłkarz tak szybko wkomponuje się w zespół. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-nastolatek-ostro-potraktowal-lewandowskiego-to-nagranie-robi,nId,7004594#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Nastolatek ostro potraktował Lewandowskiego. To nagranie robi furorę</a> "Królewscy" pozyskali Bellinghama z <a class="db-object" title="Borussia Dortmund" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-borussia-dortmund,spti,3375" data-id="3375" data-type="t">Borussii Dortmund</a> za ok. 100 mln euro. Spora kwota, ale za znak jakości klubu z Dortmundu trzeba solidnie zapłacić, w końcu to z Borussii na szerokie wody wypłynęli tacy napastnicy jak <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> czy <a class="db-object" title="Erling Haaland" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-erling-haaland,sppi,2846" data-id="2846" data-type="p">Erling Haaland</a>. I szybko okazało się, że w przypadku Bellinghama ta cena również może nie być przesadzona. Anglik strzelanie rozpoczął już w debiucie w La Liga i... do tej pory się nie zatrzymał. Zdobywał bramki w każdym kolejnym spotkaniu, a przeciwko <a class="db-object" title="Almería" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-almeria,spti,7952" data-id="7952" data-type="t">Almerii</a> trafił do siatki dwa razy. Po czterech spotkaniach na koncie ma już pięć trafień, czyli o jedno więcej niż Robert Lewandowski w swoim pierwszym sezonie w lidze hiszpańskiej, którego otwarcie również uznano za bardzo obiecujące. Lewandowski za Bellinghamem w klasyfikacji strzelców W obecnym sezonie Polak ma jednak problemy, które już na początku komplikują mu walkę o obronę korony króla strzelców, którą w poprzednim sezonie zdobył bez większych kłopotów. Lewandowski do siatki nie trafił bowiem w dwóch pierwszych spotkaniach, a w hiszpańskich mediach zaczęły pojawiać się głosy, że wiek coraz mocniej zaczyna mu doskwierać. 35-letni napastnik odpowiedział jednak w dwóch ostatnich meczach - w trzeciej kolejce zdobył bramkę przeciwko <a class="db-object" title="Cadiz CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cadiz-cf,spti,7981" data-id="7981" data-type="t">Cadiz</a>, a w niedzielę wywalczył i wykorzystał rzut karny w końcówce spotkania, dzięki czemu Barcelona pokonała <a class="db-object" title="Osasuna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-osasuna,spti,7971" data-id="7971" data-type="t">Osasunę</a> 2-1. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-zemsta-roberta-lewandowskiego-barcelona-czekala-na-to-poltor,nId,7004362#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Zemsta Roberta Lewandowskiego. Barcelona czekała na to półtora roku</a> Obecnie w klasyfikacji strzelców Lewandowski traci do Bellinghama trzy bramki, a dzieli ich jeszcze trzech graczy, którzy mają po trzy trafienia.