Ostatni mecz w wykonaniu piłkarzy klubu FC Barcelona pozostawił wiele do życzenia. Zespół, który ma na swoim koncie wielkie osiągnięcia i od lat uważany jest za jeden z najlepszych klubów w Europie, nie był bowiem w stanie pokonać mistrza Meksyku, a więc zespołu Club America. Choć był to co prawda "jedynie" mecz towarzyski, Xavi Hernandez postanowił dać odpocząć swoim największym gwiazdom i wystawił mocno rezerwowy skład. Jeśli chodzi o kluczowych graczy "Blaugrany", w wyjściowej jedenastce znaleźli się jedynie Andreas Christensen, Lamine Yamal, Frenkie de Jong i Joao Felix. Robert Lewandowski, choć jeszcze rok temu uważany był za jednego z "liderów" katalońskiego zespołu, po raz kolejny w barwach Barcelony nie zaprezentował się najlepiej. Na boisko wszedł dopiero w 76. minucie spotkania, a jego koledzy z drużyny niezbyt odczuli jego pojawienie się na murawie. Na domiar złego, zaledwie kilka minut po tym, jak "Lewy" dołączył do swojej drużyny, zawodnik rywali Henry Martin zaskoczył golkipera "Blaugrany" i dał swojej drużynie zwycięstwo. Dla Barcelony był to, warto przypomnieć, trzeci z pięciu ostatnich meczów (licząc oczywiście wszystkie rozgrywki), w których podopieczni Xaviego zaznali smaku porażki. Robert Lewandowski zamieścił w sieci wymowny wpis. Posypały się komentarze Po zakończeniu meczu hiszpańskie media po raz kolejny bardzo surowo oceniły kapitana polskiej reprezentacji. "Gwiazdor Barcy wszedł na kilka minut w miejsce Marca Guiu, aby zaznaczyć swoją obecność, a do tego zadowolić sponsorów i organizatorów meczu w Dallas" - napisano w "Mundo Deportivo". Rozczarowanie występem 35-letniego Polaka wyrazili także m.in. dziennikarze dziennika "SPORT". Na reakcję Roberta Lewandowskiego nie trzeba było długo czekać. Jeden z najlepszych napastników świata na krótko po zakończeniu meczu z mistrzem Meksyku zamieścił w mediach społecznościowych dość wymowny wpis. Pod wpisem "Lewego" pojawiło się wiele komentarzy od kibiców, którzy przekazali piłkarzowi słowa wsparcia: "Wróć do nas silniejszy w 2024, Robert", "Nie słuchaj hejterów. Po prostu udowodnij im, że się mylą", "Dajesz Lewy, kolejny rok będzie lepszy", "Potrzebujemy LewanGOALskiego w 2024", "Pasuje Ci opaska kapitańska". Pojawiły się jednak również słowa krytyki. "Ostatni mecz w 2023, w 2024 powitają Cię w Arabii Saudyjskiej", "Lepiej zacznij uczyć się arabskiego", "Brak słów", "Obudź się, Lewy" - komentowali kibice. Zaskakująca deklaracja Xaviego. Takie słowa i to po wpadce z mistrzem Meksyku