Reprezentacja Polski ma przed sobą ostatnią szansę na wywalczenie upragnionego awansu na Euro 2024. W barażach nie ma już jednak miejsca nawet na najmniejszą pomyłkę - przegrana oznacza koniec marzeń i konieczność przełknięcia gorzkiej pigułki rozczarowania. Pierwszym - na papierze zdecydowanie łatwiejszym - zadaniem dla drużyny trenera Michała Probierza będzie ogranie Estonii w czwartek na PGE Narodowym. W przypadku wygranej Polacy zagrają później we wtorek 26 marca na wyjeździe w finale baraży ze zwycięzcą drugiego półfinału, w którym Walia zmierzy się z Finlandią. Jak do czekającego reprezentację Polski wyzwania podchodzi jej kapitan, Robert Lewandowski? Snajper FC Barcelona wypowiedział się na ten temat podczas poniedziałkowej konferencji. Mecz Polska - Estonia. Były reprezentant Estonii wprost o Robercie Lewandowskim Nazwisko naszego napastnika padło w trakcie wywiadu, jakiego Polskiej Agencji Prasowej udzielił Sergej Pareiko - były bramkarz reprezentacji Estonii, znany między innymi z występów w barwach Wisły Kraków. Jego zdaniem jednym z najważniejszych zadań dla kadry Estonii będzie odcięcie Roberta Lewandowskiego od podań. - O tym zadecyduje postawa całego zespołu. Jak oglądałem mecze reprezentacji Polski, to widać było, że on - aby być skutecznym - musi dostawać dobre podania. Dlatego najważniejszym zadaniem dla naszych zawodników będzie odcięcie go od piłki. Wtedy nie będzie tak groźny - stwierdził Sergej Pareiko, dodając, że nawet Robert Lewandowski "sam meczu nie wygra". Lewandowski w Polsce, a tu takie wieści z Hiszpanii. Media ogłaszają, Polak na okładce Sergej Pareiko wskazał przy okazji także na najmocniejsze strony naszego najbliższego rywala, na które uważać musi reprezentacja Polski. I dodał: Tak było na przykład w meczu z Mołdawią, który oglądałem. Rywale strzelili gola, Polacy chcieli jak najszybciej wyrównać i wtedy w ich grze pojawiło się coraz więcej nerwowości. W końcu udało im się zdobyć tylko jedna bramkę i skończyło się remisem.