"Dla mnie wybór jest prosty - to może być tylko Robert Lewandowski" - dodał 59-letni były kapitan reprezentacji Niemiec, mistrz świata z 1990 roku i triumfator Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Jego zdaniem, Lewandowski od lat był w gronie faworytów plebiscytu FIFA, ale ten sezon zdecydowanie należał do Polaka. "Zdobył każdy tytuł, w każdych rozgrywkach uzyskał najwięcej goli. Zrobił wszystko, by otrzymać tę nagrodę. Nikt nawet nie zbliżył się do niego, ani w Niemczech, ani w Europie" - uzasadnił Matthaeus swoją opinię na stronie internetowej FIFA. Były znakomity piłkarz zwrócił uwagę, że zawodnik Bayernu nie tylko zdobywa gole, ale i pracuje dla zespołu. "Stał się prawdziwym zwycięzcą, liderem, kimś, kto dowodzi w ataku, ale i udziela się w defensywie. Nigdy nie był tak dobry jak teraz. Do tego żyje w sposób profesjonalny, skrupulatnie się przygotowuje i nigdy nie doznaje kontuzji. Dlatego to niezwykłe, że choć występuje w prawie każdym meczu, to ciągle gra na najwyższym poziomie" - scharakteryzował Lewandowskiego. Według Matthaeusa, na podium powinni się też znaleźć Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn i Argentyńczyk Lionel Messi z Barcelony. Jego zdaniem wysoko powinni się też uplasować Egipcjanin Mohamed Salah z Liverpoolu oraz zawodnicy Paris Saint-Germain Kylian Mbappe i Brazylijczyk Neymar. Więcej aktualności sportowych znajdziesz tutaj! Kliknij!