"Walczymy zawsze do ostatniej minuty" - tak Robert Lewandowski podsumował to, co wydarzyło się w meczu FC Barcelona - Celta Vigo. Goście prowadzili dwoma bramkami niemal do końca spotkania. Sytuację zmieniły dwa gole Polaka, które ten strzelił w 81. i 85. minucie gry. Trzecie trafienie dołożył Joao Cancelo i tym samym "Duma Katalonii" odwróciła losy pojedynku i wywalczyła trzy punkty. To nie wszystko. "Lewy", z pięcioma bramkami na koncie, objął też prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców hiszpańskiej La Ligi. Tamtejsza prasa odczytuje to jednoznacznie i tłumaczy, że tym samym napastnik wysyła jasny sygnał - chce obronić zeszłoroczne Trofeo Pichichi. Formę Roberta Lewandowskiego dostrzega i docenia Xavi Hernandez. Lecz jednocześnie pojawiły się pewne obawy. I to na tyle poważne, że szkoleniowiec Barcelony miał rozważać posadzenie Polaka na ławce rezerwowych... Glik nie zamierza dłużej milczeć o decyzji Lewandowskiego. "Pomysł z wywiadem nie wypalił" Xavi chciał posadzić Roberta Lewandowskiego na ławce rezerwowych? "Rozmawialiśmy" Jak donosi "Mundo Deportivo", trener Barcy tuż przed meczem z Celtą odbył z "Lewym" pilną rozmowę. Miał zastanawiać się, czy Polak nie potrzebowałby odpoczynku. Ma za sobą kilka meczów w barwach klubu, dwa spotkania w reprezentacji Polski, a niebawem czeka go następne zgrupowanie. Robert miał powiedzieć jednak stanowcze "nie". Podczas konferencji prasowej Xavi Hernandez przyznał także, że ostatnie spotkanie dostarczyło sporo ważnych wniosków. Uważa, że mimo wszystko jego zespół jest na dobrej drodze do spełnienia jego założeń i sugestii. "Zarówno Joao, Ferran, Rafa, Lamine, jak i Robert muszą wykazać się większą mobilnością i dobrze atakować z pola. W sobotę padły takie bramki. Dużo mobilności, zmian pozycji, bycia na właściwej pozycji i w odpowiednim ustawieniu. Przeanalizowaliśmy grę z Celtą i nie zaprezentowaliśmy się dobrze, a oni zagrali bardzo dobry mecz. W ataku musimy zrobić więcej, musimy być lepiej ustawieni" - tłumaczył. Okazja do przetestowania drużyny już niebawem. We wtorek 26 września FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Realem Mallorca. Początek spotkania o godzinie 21.30. Lewandowski jednak poza kadrą? Jest wreszcie reakcja Probierza. Zapadła twarda decyzja