- Fakty są takie: Robert Lewandowski ma ważny kontrakt i go wypełni. Basta! - mówił Oliver Kahn na początku sagi związanej z transferem Polaka. To zdecydowane stwierdzenie dość szybko się jednak zaktualizowało, bowiem ostatecznie to "Lewy" dopiął swego, zmieniając Bayern Monachium na FC Barcelona. Oliver Kahn tłumaczy się ze słów o Robercie Lewandowskim Co spowodowało, że mistrzowie Niemiec ostatecznie zmienili zdanie, decydując się na sprzedaż Roberta Lewandowskiego? Na to pytanie odpowiedział sam Oliver Kahn. - Straciliśmy Lewandowskiego na rzecz FC Barcelona, jednego z najlepszych - jeśli nie najlepszego - napastnika na świecie. Dał nam dużo, strzelał 30-40 bramek na sezon. Kiedy mówiłem, że jesteśmy gotowi zatrzymać Lewandowskiego w klubie, nie mieliśmy innych opcji ani ofert z innych klubów. Dlatego powiedziałem "nie" - wytłumaczył prezes Bayernu Monachium w rozmowie z SBS Sport. - Potem rzeczy się zmieniły. Teraz mamy Mane, a Barcelona przedstawiła nam atrakcyjną ofertę za Lewandowskiego. Mieliśmy okazję, by rozwinąć zespół na przyszłość, a moim zadaniem jest spoglądać właśnie tam - dodał.