Vitor Roque w stolicy Katalonii wylądował wczoraj i od razu miał bardzo napięty grafik. Dziennikarze czekali na niego już na lotnisku, następnie przeszedł badania lekarskie, miał sesję zdjęciową, a także zwiedzał miasto. Przylotem Brazylijczyka żyły media sportowe w całej Katalonii. Roque to bowiem inwestycja w przyszłość, która ma być polisą zdobywania bramek na najbliższe lata. 18-letni Brazylijczyk oczywiście od razu dołączy do ekipy Xaviego Hernandeza, ale nie jest powiedziane, że szybko zacznie otrzymywać poważne szanse. "Vitor Roque ma się uczyć od Roberta Lewandowskiego" Kibice mistrzów Hiszpanii mają nadzieję, że Roque zwiększy konkurencję w ataku Barcelony i wywrze presję na Robercie Lewandowskim, który nie ma udanego sezonu. W poprzednim Polak sięgnął po koronę króla strzelców, ale w tym zdobył na razie osiem bramek w lidze i w klasyfikacji strzelców zajmuje szóste miejsce. Do tego Polak dołożył tylko jedno trafienie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W klubie studzą jednak oczekiwania wobec Roque, a pisze o tym "Mundo Deportivo": Pierwszy trening po przerwie świątecznej piłkarze Barcelony będą mieli już w piątek, a 4 stycznia (czwartek) wznowią rozgrywki ligowe wyjazdowym spotkaniem z Las Palmas. Barcelona nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcia, ponieważ już teraz do prowadzącego Realu Madryt traci siedem punktów PJ