"Lewy" i spółka w spotkaniu z Rayo oddali łącznie aż 15 strzałów (w tym - 6 celnych), ale żaden z nich nie zdołał znaleźć drogi do bramki kopciuszka. Ostatecznie więc debiut Polaka na boiskach La Liga zakończył się bez upragnionych goli. "To nie jest Bundesliga" Niemcy od momentu transferu Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelona bacznie przyglądają się jego poczynaniom. Podobnie było i tym razem - "Bild" przeanalizował komentarze hiszpańskich mediów po debiucie naszego rodaka. Podkreślił szczególnie jeden - ten, jaki opublikowała "Marca". Dziennikarze tej gazety wychwycili moment, w którym Polak apelował do kibiców na trybunach Camp Nou o bardziej odważny doping. "Lekcja jest taka, że fani Barcelony nie kibicują swojej drużynie. Owszem, są zmotywowani w wielkich meczach, ale nie takich, jak sobotni" - napisano. "To nie jest Bundesliga, więc musiał prosić o doping" - dodano. "Bild" cytat ten zdecydował się uczynić tytułowym w swoim podsumowaniu. Przytoczono także opinię "El Mundo" w której czytamy, że Lewandowskiemu brakowało więzi z resztą zespołu, co jednak, z uwagi na krótki czas z nim spędzony, można usprawiedliwić. Kolejne spotkanie Barcelona rozegra 21 sierpnia. Jej rywalem będzie Real Sociedad.