Do groźnej sytuacji doszło w 33. minucie meczu Sevilla - FC Barcelona, który stanowi jeden z hitów tej kolejki La Liga. Robert Lewandowski dopadł wówczas do piłki na połowie rywala, a po chwili padł na murawę, faulowany przez interweniującego z opóźnieniem Joana Jordana. Koledzy z Barcelony momentalnie ruszyli w stronę Polaka, na którego twarzy widać było wyraźnie spory grymas bólu. Starcie odczuł także Hiszpan, który obejrzał żółtą kartkę. Ostatecznie obaj dość szybko podnieśli się z murawy i kontynuowali grę. Sevilla - FC Barcelona. Robert Lewandowski padł na murawę, a po chwili cieszył się z gola Robert Lewandowski zresztą chwilę potem strzelił gola na 2:0, wykorzystując piękne podanie Julesa Kounde. Polak znów pokazał klasę, dzięki czemu ma w tym sezonie ligowym pięć trafień na koncie. Nasz reprezentant przebywał na boisku do 74. minuty, gdy zastąpił do Ansu Fati. Mecz skończył się zwycięstwem FC Barcelona 4:0. Sevilla wciąż czeka na pierwszy triumf w La Liga w tym sezonie. Zobacz także: Kuriozalna sytuacja w meczu Sevilli z Barceloną! Kibice byli wściekli. Znany sędzia znów w roli głównej