W Hiszpanii <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-hiszpanskie-media-bezlitosne-tak-pisza-o-wystepie-lewandowsk,nId,7156989">szybko zauważono</a> i odnotowano fakt pożegnania się reprezentacji <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polski</a> z marzeniami o bezpośrednim awansie na Euro 2024 (14 czerwca-14 lipca). "Biało-Czerwoni" zremisowali z <a class="db-object" title="Czechy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603" data-id="1603" data-type="t">Czechami</a> 1:1 i z bilansem 3 wygranych, 2 remisów i 3 porażek <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-koniec-marzen-polakow-sytuacja-sie-zagmatwala-zobacz-tabele-,nId,7155586">zajmują trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej</a>, za piątkowymi rywalami z Pragi i przewodzącymi w stawce Albańczykami. "Dramat dla Lewandowskiego" - sytuację podsumowuje AS. Tymczasem sam "Lewy" zdaje się nie być w minorowym nastroju. Tuż po remisie, który był właściwie jak porażka, <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-przegrywamy-eliminacje-ale-lewandowski-jest-zadowolony-zaska,nId,7155355">doszukiwał się tego, co dobre</a>. "Było widać dziś w grze pozytywy. Przed polem karnym, w końcowej fazie, tam brakowało ostatniego podania, znalezienia wolnej przestrzeni, strzału z dystansu, czy w ogóle oddania strzału lub wrzutki. To będziemy analizować, ale naprawdę wiele pozytywów było widać" - przekonywał. Na tym nie koniec. Wszem wobec ogłosił też, że absolutnie nigdzie się nie wybiera i <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-a-jednak-robert-lewandowski-potwierdza-i-oficjalnie-oglasza-,nId,7157018">zostanie na zgrupowaniu</a> w Warszawie na towarzyskie spotkanie zaplanowane na wtorek 21 listopada na godzinę 20.45. "Zostaję na mecz z <a class="db-object" title="Łotwa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lotwa,spti,1577" data-id="1577" data-type="t">Łotwą</a> i nawet nie było tematu, żebym miał wcześniej opuścić zgrupowanie" - oświadczył przed kamerą TVP Sport. Przy okazji obecności w Polsce <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> wziął udział w uroczystej gali <a class="db-object" title="Znicz Pruszków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-znicz-pruszkow,spti,8053" data-id="8053" data-type="t">Znicza Pruszków</a>. Został uhonorowany nagrodą indywidualną, co nie przechodzi w Katalonii bez echa. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-szok-po-slowach-lewandowskiego-po-meczu-ludzie-az-nie-dowier,nId,7156999">Szok po słowach Lewandowskiego po meczu, ludzie aż nie dowierzają. "Czy ty naprawdę to mówisz?"</a> Robert Lewandowski uhonorowany na gali. "Przyszedłem tutaj po kontuzji, w ciężkim czasie" To z Pruszkowa Robert Lewandowski wypłynął na szersze piłkarskie wody. Po dwóch latach dobrej gry w Zniczu (2006-2008) trafił do <a class="db-object" title="Lech Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086" data-id="8086" data-type="t">Lecha Poznań</a>, a stamtąd - w 2010 roku - do <a class="db-object" title="Borussia Dortmund" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-borussia-dortmund,spti,3375" data-id="3375" data-type="t">Borussii</a>. W Dortmundzie spędził cztery lata, a w 2014 roku przeniósł się do <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernu</a>, z którym święcił największe sukcesy w karierze, w tym wygraną w Lidze Mistrzów. Przygoda z Monachium dobiegła końca po wspólnych ośmiu latach. Od zeszłego roku Polak jest ważnym elementem w układance <a class="db-object" title="Xavier Hernandez Creus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-xavier-hernandez-creus,sppi,33457" data-id="33457" data-type="p">Xaviego</a> Hernandeza i <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelony</a>. Ale nie zapomina o swoich zawodowych korzeniach. 18 listopada gościł na gali 100-lecia istnienia Znicza Pruszków. Oprócz niego na widowni zasiadł m.in. <a class="db-object" title="Michał Probierz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michal-probierz,sppi,20148" data-id="20148" data-type="p">Michał Probierz</a>. Na oczach selekcjonera reprezentacji Polski kapitan kadry odebrał klubową nagrodę. Sytuację odnotowuje kataloński Sport. "Lewandowski nie zapomina o swoim pochodzeniu. Napastnik wykorzystał przerwę w reprezentacji, aby wziąć udział w obchodach stulecia Znicza Pruszków, swojego pierwszego profesjonalnego klubu" - opisano. I dodano, że piłkarz zdobył się na "bardzo emocjonalne słowa", które "zostały gorąco przyjęte przez uczestników gali". Przed "Lewym" mecz z Łotwą, a później powrót do Barcelony i przygotowania do ligowego starcia z <a class="db-object" title="Rayo Vallecano" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rayo-vallecano,spti,7980" data-id="7980" data-type="t">Rayo</a> (25 listopada, godzina 14.00). Oprócz tego i "Dumę Katalonii" w tym roku czeka jeszcze sześć oficjalnych ligowych i europejskich pojedynków: z <a class="db-object" title="FC Porto" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-porto,spti,2309" data-id="2309" data-type="t">Porto</a> (28 listopada, godz. 21.00), <a class="db-object" title="Atletico Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-atletico-madryt,spti,3389" data-id="3389" data-type="t">Atletico Madryt</a> (3 grudnia, godz. 21.00), <a class="db-object" title="Girona FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-girona-fc,spti,7954" data-id="7954" data-type="t">Gironą</a> (10 grudnia, godz. 21.00), <a class="db-object" title="Royal Antwerp" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-royal-antwerp,spti,3272" data-id="3272" data-type="t">Antwerpią</a> (13 grudnia, godz. 21.00), <a class="db-object" title="Valencia CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-valencia-cf,spti,7975" data-id="7975" data-type="t">Valencią</a> (16 grudnia, godz. 21.00) oraz <a class="db-object" title="Almería" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-almeria,spti,7952" data-id="7952" data-type="t">Almerią</a> (20 grudnia, godz. 19.00). Ale to wcale <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-to-nie-zart-barcelona-zagra-mecze-dzien-po-dniu-drugi-raz-w-,nId,7157098">nie oznacza całkowitego końca zmagań</a>. Jeszcze jeden mecz w roku Barca zagra w Dallas, w Stanach Zjednoczonych, a jej rywalem będzie meksykański <a class="db-object" title="Club America" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-club-america,spti,7937" data-id="7937" data-type="t">Club America</a>. Co ciekawe, spotkanie odbędzie się zaledwie dzień po ostatnim ligowym starciu. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-anna-lewandowska-nawet-sie-nie-hamowala-wypalila-na-antenie-,nId,7157086">Anna Lewandowska nawet się nie hamowała, wypaliła na antenie prosto z mostu. "Oj, ale grzeszki"</a>