<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> w ostatnim czasie nie mógł liczyć na odpoczynek. Nawet przebywając na wakacjach z rodziną Polak często pojawiał się na różnych eventach, w tym m.in. na <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-robert-lewandowski-i-jego-zona-anna-w-cannes-o-tych-zdjeciac,nId,6053206">festiwalu filmowym w Cannes</a>. Dodatkowo, kapitan reprezentacji Polski żył w niepewności co do swojej piłkarskiej przyszłości. Dopiero po kilku tygodniach faktem stał się transfer "Lewego" do <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelony</a>. Jednak to nie wszystko. Polski napastnik jest także pochłonięty konfliktem z byłym menedżerem Cezarym Kucharskim. <a href="https://sport.interia.pl/hiszpania-laliga/news-fc-barcelona-gotowa-na-ogloszenie-kolejnego-transferu,nId,6180342">FC Barcelona gotowa na ogłoszenie kolejnego transferu</a> Dowody w sprawie Lewandowski - Kucharski spreparowane? Obrońcy nie mają wątpliwości Według prokuratury, Kucharski od września 2019 miał grozić Lewandowskiemu, że posiada informacje na temat nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych spółki należącej do piłkarza. Były menedżer rzekomo żądał od kapitana "Biało-Czerwonych" aż 20 mln euro za milczenie. Prawnicy Lewandowskiego jako dowód w sprawie przedstawili nagrania z rozmów piłkarza z byłym menedżerem. Dziennikarze "Wirtualnej Polski" doszli do informacji, z których wynika, że obrońcy Kucharskiego podważyli autentyczność tych nagrań. Dokładniej analizy nagrań podjął się biegły z dziedziny informatyki i fonoskopii Arkadiusz Lech. Krakowianin przygotował 69-stronicową opinię w której wynika, że dowody przedstawione przez prawników Lewandowskiego mogły zostać spreparowane. Wcześniej dziennikarze "Faktu" pytali prokuraturę o autentyczność przedstawionych nagrań. Jeden z rzeczników odpowiedział wtedy, że pliki zostały wcześniej zbadane na poziomie informatycznym i nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Innego zdania jest jednak Arkadiusz Lech. To właśnie na opinię Lecha będą powoływali się obrońcy Cezarego Kucharskiego. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze jednak ustalony. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-bayern-nie-moze-pogodzic-sie-ze-strata-lewandowskiego-buncol,nId,6180327"> Bayern nie może pogodzić się ze stratą Lewandowskiego. Buncol zniesmaczony</a>