Robert Lewandowski miał już jedną prezentację jako nowy nabytek FC Barcelona - ta była jednak, jak można rzec, półoficjalna, bowiem odbyła się bez wielkiej pompy podczas amerykańskiego tournée "Blaugrany". Klub jednak wyczekał na stosowny moment i dokładnie 5 sierpnia, krótko po godz. 12.30, przedstawił napastnika swoim kibicom na słynnym Camp Nou. "Lewy" podczas prezentacji wykonał miły gest względem fanów i swoją pierwszą wypowiedź zaczął... po katalońsku. Potem, zgodnie z tradycją, pokazał kilka bardzo ciekawych sztuczek technicznych i nawet trochę "potrenował" z młodymi członkami La Masii, słynnej barcelońskiej szkółki piłkarskiej. Peja na Camp Nou. Raper obejrzał prezentację "Lewego" Całą ceremonię oglądały z poziomu trybun dziesiątki tysięcy ludzi - nie mówiąc już o tych, którzy śledzili relację z wydarzenia w telewizji lub Internecie. Jak się okazało, na prezentacji był obecny też m.in. popularny raper, dla wielu będący legendą polskiej kultury hip hop - Ryszard Andrzejewski, znany pod pseudonimem Peja. "Poznań czeka, my czekamy" - napisał na swoim facebookowym profilu Peja, który wywodzi się właśnie ze stolicy Wielkopolski. Do wpisu załączył zdjęcie, które przedstawia jego samego na Camp Nou. Jak więc widać raper był obecny na trybunach na długo przed niezwykłym występem "RL9". Robert Lewandowski niebawem zagra pierwszy raz w stolicy Katalonii Peja to jeden z najbardziej znaczących polskich raperów przełomu XX i XXI wieku - swoją muzyczną karierę rozpoczynał jako członek grupy Slums Attack i od ponad 25 lat jest niezmiennie aktywny na scenie. Na koncie ma m.in. pięć albumów solowych, z czego ostatni ("DDA") został wydany w roku 2016. Być może słynny poznaniak będzie obecny na Camp Nou również i w niedzielę - wówczas "Lewy" z dużym prawdopodobieństwem zagra z Pumas UNAM o Puchar Joana Gampera. Początek meczu o godz. 20.00.