Po meczu Szwecja - Polska, który dał naszej kadrze awans na mundial, Robert Lewandowski pojawił się na nagraniach w szatni z bandażem na torsie. Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz tonował jednak nastroje, twierdząc, że nie jest to oznaka jakiegokolwiek urazu.<a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-zaskakujace-obrazki-z-lewym-z-szatni-michniewicz-potwierdza-,nId,5925631"> - Robertowi nic nie jest. Żebra ma całe - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej trener "Biało-Czerwonych"</a>. Bayern Monachium. Robert Lewandowski w czwartek nie trenował z zespołem Mimo tych słów Czesława Michniewicza "Bild" poinformował, że w czwartek Robert Lewandowski nie wziął udziału w treningu Bayernu Monachium z powodu... posiniaczonych żeber. "Kicker" zaznaczył przy tym, że Polak powinien jednak wrócić do pracy z zespołem w piątek i będzie gotowy na sobotni mecz z Freiburgiem. Niemieccy dziennikarze przypominają przy tym, że przed rokiem Robert Lewandowski także wrócił ze zgrupowania kadry z urazem. Wtedy jednak kontuzja kolana wykluczyła go z gry na cztery tygodnie.