Pierwsze dwa mecze nowego sezonu La Ligi nie były wymarzone dla Roberta Lewandowskiego. W żadnym ze spotkań nie zdołał wpisać się na listę strzelców, co niepokoiło kibiców i hiszpańskie media. "Król strzelców La Ligi 2022-2023 rozpoczął sezon z bardzo słabymi wynikami: w dwóch rozegranych meczach oddał trzy strzały na bramkę i tylko jeden celny (przeciwko Cadiz). Następne trzy strzały środkowego napastnika Barcelony zostały zablokowane przez obronę przeciwnika" - wyliczał kataloński "Sport". Przełamanie przyszło teraz, przy okazji pojedynku z Villarrealem. Jego gol dał zwycięstwo "Dumie Katalonii" (4:3) i niejako ściągnął presję z samego zawodnika. Po wszystkim zabrał głos i próbował na gorąco zdiagnozować problem drużyny w defensywie. Tymczasem do mediów napłynęły niepokojące doniesienia na temat stanu zdrowia samego "Lewego". Dziennikarz Toni Juanmarti z katalońskiego "Diario Sport" zdradził, że napastnik "opuścił plac gry z lekkim bólem w udzie" i że "był widziany z okładem lodu na nodze". Teraz do sieci trafiło wideo potwierdzające zdrowotne kłopoty. Xavi znów narzeka na skuteczność. Lewandowski mógł zrobić więcej? Robert Lewandowski z drobnym urazem po meczu Barcelony. Nagranie ze strefy dla dziennikarzy Na nagraniu zamieszczonym w serwisie X (niegdyś Twitter) widać, jak Robert Lewandowski przechodzi przez strefę dla dziennikarzy, lekko utykając. Obok wideo wyjaśniono, że wyglądało to "nieco kiepsko". Zdaje się jednak, że sprawa nie jest zbyt poważna i że piłkarz reprezentacji Polski i Barcelony będzie gotowy na następny mecz, z Osasuną. Ten zaplanowano na niedzielę 3 września na godzinę 21.00. Zresztą także z wpisu "Lewego" w mediach społecznościowych nie wynika, żeby były jakiekolwiek powody do głębszego niepokoju. "Co za zwycięstwo. 3 punkty dla Barcelony" - napisał, publikując równocześnie swoje zdjęcie wykonane tuż po strzeleniu gola. Dodał też kilka innych fotografii z ostatniego meczu. "Witamy z powrotem", "Szanujcie tego człowieka, może nie ma teraz najlepszego czasu, ale się odbije", "Nigdy w ciebie nie zwątpimy", "Co za mecz. Aż trudno pojąć, skąd masz w sobie tyle cierpliwości, skoro tak cię faulują" - dzielą się przemyśleniami kibice. Po spotkaniu z Osasuną na "Lewego" czeka wyjazd na zgrupowanie reprezentacji Polski w ramach przygotowań do eliminacji do Euro 2024. Na pierwszy ogień mecz z Wyspami Owczymi (7 września, godzina 20.45). Następnie wylot do Tirany na pojedynek z Albanią (10 września, godz. 20.45) Przypadek pomógł Lewandowskiemu. Polak miał szczęście, a później... gol