W niedzielę Wojciech Szczęsny niespodziewanie zadebiutował w rozgrywkach La Liga, wychodząc w podstawowym składzie na starcie z Valencią. Niespodziewanie, ponieważ hiszpańskie media wcześniej donosiły, że występy w lidze mają być domeną Inakiego Peni, a tymczasem Polak będzie dostawał szansę do wykazania się w meczach pucharowych. Stało się jednak inaczej. Obecnie to Wojciech Szczęsny wygrywa w oczach Hansiego Flicka rywalizację z Hiszpanem. Po efektownym zwycięstwie z Valencią 7:1 Niemiec wprost ogłosił, że Polak stanie między słupkami także w środę w meczu Ligi Mistrzów z Atalantą. - Zarówno Wojciech Szczęsny jak i Inaki Pena są świetnymi bramkarzami. Decydujemy o obsadzie bramki wraz ze sztabem, to moja praca oraz pozostałych trenerów, dzisiaj wybraliśmy Wojtka i była to właściwa decyzja. Szczęsny zagra w następnym meczu z Atalantą - mówił trener FC Barcelona po starciu z ekipą "Nietoperzy". Lewandowski aż łapał się za głowę, zaskakująca decyzja. La Liga wydała komunikat FC Barcelona. Wojciech Szczęsny pod lupą mediów przed meczem z Atalantą Przed starciem z Atalantą Wojciech Szczęsny znalazł się pod lupą katalońskich dziennikarzy. "Mundo Deportivo" postanowiło przeanalizować, jak Polak radził sobie w dotychczasowych potyczkach z drużyną trenera Gian Piero Gasperiniego. I są zaskoczeni jego statystykami. Nasz były reprezentant mierzył się z Atalantą 16 razy, w tym trzykrotnie jeszcze za czasów gry w AS Roma. Co ciekawe, tylko dwukrotnie cieszył się z wygranej. 10 spotkań zakończyło się remisem, a cztery porażką jego drużyny. Ekipa z Bergamo zmusiła go do kapitulacji łącznie 24 razy, a tylko w dwóch przypadkach Wojciech Szczęsny zdołał zachować czyste konto. Wojciech Szczęsny trenuje przed meczem, a tu koszmar. FC Barcelona oficjalnie ogłasza Kataloński dziennik jest zdziwiony, że jego statystyki wyglądają tak przeciętnie. "Zaskakujący precedens Szczęsnego przeciwko Atalancie" - czytamy w tytule artykułu, który został poświęcony naszemu rodakowi. - Co zaskakujące, bilans polskiego bramkarza z Atalantą nie jest pozytywny, mimo pozornie większego potencjału drużyn, w których grał - zaznaczono dalej. W środowym meczu u boku Wojciecha Szczęsnego wystąpić powinien Robert Lewandowski, który przy okazji starcia z Valencią otrzymał możliwość odpoczynku, rozpoczynając spotkanie na ławce. Pojawił się jednak na murawie w 60. minucie i zdążył zdobyć bramkę, co zapewne podbudowało go przed kolejnymi wyzwaniami.