"Wszystko wyjaśnione: <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> ma pozwolenie na grę w <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a>" - tej treści wiadomość ukazała się na twitterowym koncie Tobiego Altschaffla. Informacja brzmi tym bardziej wiarygodnie, że ów żurnalista Bilda był w szeregu tych, którzy jako pierwsi ustalili przenosiny "Lewego" do "Dumy Katalonii". Jeśli wiadomość zostanie potwierdzona, polskim kibicom i fanom Barcelony kamień spadnie z serca. Będzie to oznaczało, że nowy gwiazdor zespołu <a class="db-object" title="Xavi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-xavi,sppi,33457" data-id="33457" data-type="p">Xaviego</a> wystąpi w jutrzejszym meczu, inaugurującym sezon La Liga. "Blaugrana" o godzinie 21 podejmie na Camp Nou <a class="db-object" title="Rayo Vallecano" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rayo-vallecano,spti,7980" data-id="7980" data-type="t">Rayo Vallecano</a>. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-pilny-komunikat-barcelony-dodatkowe-100-mln-euro-na-klubowym,nId,6216511" target="_blank">Pilny komunikat Barcelony. Dodatkowe 100 mln euro na klubowym koncie</a> Ogromne problemy Barcelony i walka z czasem o zatwierdzenie nowo pozyskanych zawodników wynikają z bardzo trudnej sytuacji finansowej Barcelony. Joan Laporta, prezydent klubu, dokonuje przeróżnych ruchów, by "dopompować" pieniędzy do kasy, ale ogromny dług pozostaje faktem. Niemniej dzisiaj katalończycy aktywowali kolejną, kluczową dźwignię finansową, a następnie wysłali niezbędne dokumenty do władz La Liga. Szefostwo Barcy ima się różnych rozwiązań, między innymi renegocjują kontrakty z zawodnikami i próbują dokonać transferów. Inny z dobrze poinformowanych dziennikarzy, Gerard Romero, przekazał wiadomość, że obniżka uposażenia <a class="db-object" title="Gerard Pique" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gerard-pique,sppi,2465" data-id="2465" data-type="p">Gerarda Pique</a> nie okaże się wystarczająca. Trzeba będzie "wyczarować" jeszcze kilka milionów. Sposobem ma być właśnie pożegnanie się z jednym z piłkarzy, co powinno nastąpić w ciągu kilku najbliższych godzin. Ma chodzić o zawodnika z, jak to nazwano, "półwysoką" pensją. W gronie niezarejestrowanych graczy nieoficjalnie ma pozostawać 23-letni <a class="db-object" title="Jules Kounde" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jules-kounde,sppi,2790" data-id="2790" data-type="p">Jules Kounde</a>, który do Barcelony dołączył z końcem lipca z Sevilli.