Najciekawsze jest to, z czego FC Barcelona zamierza owe diamenty produkować. Według "Mundo Deportivo", Katalończycy wykorzystają w tym celu... trawę. Do produkcji klejnotów ma posłużyć trawnik Camp Nou i dzięki niemu FC Barcelona doprowadzi do stworzenia kolekcji dekoracji o nazwie Etern Spotify Camp Nou 1957. To rok otwarcia areny. Klub zawarł umowę z firmą Brilianto, zajmującej się jubilerstwem. Strony zgodziły się na wykonanie odznak, bransoletek, spinek do mankietów, pierścionków, naszyjników i innych akcesoriów ze złota zdobionego brylantami. W planach jest specjalna seria z 57 jednokaratowymi diamentami, jej cena to około 15 tysięcy euro. FC Barcelona i Brilianto mogą na tym zarobić około 30 milionów euro rocznie, zwłaszcza na klientach z Dalekiego i Bliskiego Wschodu. Wielki skandal przed początkiem mistrzostw świata. Jest śledztwo Diamenty powstaną z trawy na Camp Nou Kluczowa jest technologia pozyskania diamentu, bo będzie się ona opierała na przetworzeniu roślin budujących murawę stadionu. Trawa z Camp Nou zostanie poddana karbonizacji. W jej wyniku powstanie węgiel, z którego w specjalnych laboratoriach można uzyskać diament. To nie pierwsza tak kontrowersyjna operacja w wykonaniu Brillanto.W 2014 roku firma ta pomogła wprowadzić kolekcję opartą na włosach Pelego. Zawierała ona 1283 diamentów - zgodnie z liczbą goli wielkiego Brazylijczyka.