Piłkarze FC Barcelona czekają na swój kolejny mecz w rozgrywkach La Liga. Już w niedzielne popołudnie o godzinie 16.15 podopieczni trenera Hansiego Flicka zmierzą się na Stadionie Olimpijskim w derbach miasta z Espanyolem. Będzie to ich pierwsze spotkanie po prestiżowym i efektownym zwycięstwie 4:0 z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabeu, które odnieśli w miniony weekend. W barwach "Dumy Katalonii" błyszczał wówczas Robert Lewandowski, który dwukrotnie pokonał Andrija Łunina, notując swoje pierwsze trafienia w ligowym "El Clasico". Był to kolejny popis strzelecki reprezentanta Polski, który na starcie obecnych rozgrywek zachwyca swoją skutecznością. Po występie w 14 meczach Robert Lewandowski ma już na koncie aż 17 bramek. 14 z nich zdobył na boiskach La Liga i to w zaledwie 11 dotychczasowych kolejkach. Tak ogromna regularność robi spore wrażenie, także na Hiszpanach, którzy jeszcze kilka lat temu oglądali przecież tydzień w tydzień strzelecką rywalizację Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Szczęsny w tarapatach, w szatni aż huczy. FC Barcelona reaguje. Jest decyzja FC Barcelona. Robert Lewandowski idzie na rekord Przed meczem z Espanyolem dziennikarze katalońskiego "Sportu" wzięli pod lupę formę Roberta Lewandowskiego. I jak wyliczyli, nasz napastnik obrał kurs na rekord. Początek sezonu zapowiada, że 36-latek może pobić swój najlepszy jak dotąd wynik strzelecki, pochodzący z kampanii 2020/21. Wówczas Polak szalał jeszcze w barwach Bayernu Monachium i strzelając 41 goli w Bundeslidze, pobił legendarny rekord Gerda Mullera, sięgając po pierwszy z dotychczasowych dwóch Złotych Butów w swojej karierze. Show Roberta Lewandowskiego, wielka chwila Polaka. Messi reaguje. To już hit A w tym miejscu należy nadmienić, że świetny start w rozgrywkach La Liga daje znacznie większe szanse na pobicie personalnego rekordu choćby z uwagi na to, że w Hiszpanii piłkarze mają do rozegrania więcej spotkań. I o ile w Bundeslidze sezon obejmuje 34 kolejki, tak na Półwyspie Iberyjskim każda z ekip rozgrywa łącznie po 38 meczów. Obecna dyspozycja Roberta Lewandowskiego pozwala więc wierzyć, że w wieku 36 lat, zdoła pobić swój kolejny rekord. - Dla Roberta Lewandowskiego czas nie mija. Polski napastnik jest jednym z najlepszych europejskich strzelców w ostatnich latach, a mając 36 lat, w tym sezonie przeżywa kolejną młodość w Barcelonie. Wraz z pojawieniem się na ławce rezerwowych Hansiego Flicka, trenera, którego znał już z Bayernu Monachium, odzyskał on swój najlepszy instynkt strzelecki - podsumował aktualną formę "Lewego" znany kataloński dziennik.