Robert Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski 10 września 2008 roku. Jako 20-latek został powołany przez Leo Beenhakkera na wyjazdowy mecz z San Marino w el. MŚ. Na Stadionie Olimpijskim w Serravalle wszedł na plac gry w 59. minucie, gdy "Biało-Czerwoni" prowadzili po bramce Euzebiusza Smolarka. Osiem minut później ten sam zawodnik trafił piłką w słupek, a "Lewy" dzięki błyskawicznej reakcji po chwili podwyższył wynik na 2-0. Coś nam to przypomina? W sobotni wieczór bliźniacza historia wydarzyła się w Kadyksie. Tym razem w hiszpańskiej La Liga. Lewandowski w roli superdublera - osiem minut i gol Wyjazdowy mecz z Cadiz "Lewy" też zaczął na ławce rezerwowych, a po wejściu na boisko - jak dokładnie 14 lat temu - także potrzebował tylko ośmiu minut, by pokonać bramkarza rywali. W dodatku bramkowa akcja wyglądała bardzo podobnie. Lewandowski ruszył jak torpeda do bezpańskiej piłki i po chwili wpakował ją do siatki! Obie bramki do porównania w niżej zamieszczonych klipach wideo. ZOBACZ TAKŻE: