Lewandowski trafił do siatki w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, ustalając wynik na 2:0. Uspokoił tym samym kibiców "Blaugrany", którzy powoli zaczynali martwić się o jego strzelecką formę, bo Polak tym trafieniem zakończył serię ponad 300 minut bez zdobytego gola. Po niej nie ma już jednak śladu, a dzięki kolejnej wygranej Barcelona pewnie prowadzi w tabeli La Liga z ośmioma punktami przewagi nad Realem Madryt. La Liga. Sara James "razem" z Robertem Lewandowskim w czasie meczu Barcelony Nieco bardziej spostrzegawczy fani z Polski mogli z kolei zwrócić uwagę na inny polski akcent, który miał miejsce na Camp Nou. Otóż na bandach reklamowych okalających boisko w pewnym momencie wyświetlono informację o nowym singlu Sary James. "Bloodline", bo tak nazywa się utwór, mówi o tolerancji i akceptacji samego siebie. - Powinniśmy kochać siebie i przestać nawzajem się oceniać - o tym jest ta piosenka! O tym, żeby nigdy się nie poddawać i wspierać nawzajem - zapowiadała go sama James. Wszystko ma oczywiście związek z umową sponsorską między FC Barceloną a firmą Spotify, zajmująca się streamingiem muzyki. James najpierw dała się poznać polskiej publice zajmując drugie miejsce na juniorskiej Eurowizji w 2021 roku, a rozpoznawalność na świecie dał jej występ w amerykańskiej wersji programu "Mam Talent", gdzie dotarła aż do finału. To jedna z form reklamy, jaką zapewniło sobie Spotify podpisując umowę z Barceloną. Wśród innych są chociażby nazwa stadionu(oficjalnie brzmi ona obecnie "Spotify Camp Nou") czy okolicznościowe udostępnienie miejsca na koszulkach na rzecz promocji konkretnych artystów. Tak było w październiku, kiedy na trykotach pojawiło się charakterystyczne logo amerykańskiego rapera, Drake`a.