Rok temu Robert Lewandowski mówił prosto z mostu - chce opuścić Bayern i spróbować swoich sił gdzieś indziej, poza Monachium i poza Bundesligą. Jednak włodarze niemieckiego klubu wcale mu tego nie ułatwiali. Początkowo deklarowali, że polski napastnik zostanie w drużynie i wypełni do końca swój kontrakt. Wiadomo, że ostatecznie stało się inaczej i latem "Lewy" zasilił szeregi Barcelony. Zaliczył "wejście smoka". Niemal z marszu zaczął zdobywać bramkę za bramką. Strzelecka maszyna zacięła się dopiero po kilku miesiącach, po powrocie z mundialu w Katarze i po przymusowej przerwie spowodowanej zawieszeniem po zachowaniu w meczu z Osasuną. W 2023 roku skuteczność kapitana reprezentacji Polski już tak nie imponuje, ale wszystkie jego gole bezsprzecznie przyczyniły się do tego, że teraz razem z "Dumą Katalonii" podnosi puchar za mistrzostwo hiszpańskiej La Ligi. Droga do tego momentu nie była tak łatwa i przyjemna, jak niektórym się wydaje... Nie ma złudzeń w sprawie Lewandowskiego. Koniec taryfy ulgowej. "Drugi sezon o wiele trudniejszy" Anna Lewandowska o życiu w Niemczech tuż przed transferem do Barcelony: "Bardzo dziwny okres" Już sam ostatni okres w Niemczech nie był najlepszym w życiu rodziny piłkarza. Zasygnalizowała to Anna Lewandowska w niedawnej rozmowie w podcaście "WojewódzkiKędzierski". "Nie chciałabym nikogo urazić, ale to był dla mnie bardzo dziwny okres w Niemczech. Postawa ludzi, niemiecki porządek, trzymanie dystansu, brak uśmiechu, brak przytulenia, pogody ducha. Brakowało mi tego" - mówiła. Przez ograniczenia związane z pandemią koronawirusa ona i mąż nie mogli funkcjonować tak, jak byli do tego przyzwyczajeni. Postawiła sprawę jasno. "Nie będę ukrywała, że powiedziałam Robertowi, że moim marzeniem jest mieszkać w Barcelonie" - wyznała. Hiszpańskie media: Xavi zdecydował w sprawie Roberta Lewandowskiego. Zaskoczenie w Barcelonie Robert Lewandowski skończy karierę w Barcelonie? "Mam nadzieję, że zostaniemy w Hiszpanii" Wcześniej, zanim Lewandowski podpisał kontrakt z Barceloną i razem z całą rodziną przeniósł się do Katalonii, Anna i jego córki zasmakowały miłej codzienności w hiszpańskim klimacie. "Zdecydowałam w czasie pandemii, że kupujemy dom na Majorce. Dwójka dzieci, Robert cały czas w rozjazdach, w czerwcu, lipcu zawsze nie ma go miesiąc, więc najczęściej siedzę z dziewczynkami sama. Powiedziałam mu więc: Robert, ja chcę znaleźć dom na Majorce, będę tam spędzać wakacje. Zakochałam się w Hiszpanii" - wyjaśniła Anna Lewandowska. Przenosiny były bardzo ożywcze dla żony "Lewego". Odkryła w sobie nowe pasje. Jedną z nich jest miłość do bachaty. I w ogóle do stylu życia Hiszpanów. Czy przez wzgląd na to zostaną Katalonii na dłużej, a Lewandowski... zakończy karierę właśnie w Barcelonie? Wypowiedź Anny daje do myślenia. "Jesteśmy w Barcelonie, zmieniła nam ona bardzo dużo. Ja mam nadzieję, nie mówię za mojego męża teraz, ale on wie, jaką ja mam nadzieję, on też w jakimś stopniu by chciał, że zostaniemy w Hiszpanii" - zadeklarowała. Niewykluczone zatem, że "Lewy" dołoży do gabloty "Dumy Katalonii" następne cenne statuetki... W Niemczech głośno o transferze "Lewego". Bayern wprost o kluczowej decyzji