"El Clasico" już za nami, lecz echa najbardziej prestiżowej rywalizacji świata w futbolu ligowym wciąż rezonują. Sobotni mecz na Estadio Santiago Bernabeu zapowiadany był jako wielkie starcie gigantów. Jak się jednak okazało - jeden z nich stał na glinianych nogach. I tak niespodziewanie FC Barcelona rozbiła Real Madryt na jego terenie 4:0. Niesamowite, jak trener Hansi Flick zdołał odmienić "Dumę Katalonii", tworząc z niej maszynę nie tyle do wygrywania, co wręcz miażdżenia kolejnych przeciwników. Bez względu na ich klasę. Korzysta na tym między innymi Robert Lewandowski. To właśnie gwiazda Polaka - który poprowadził cały zespół do zwycięstwa - świeciła wczoraj najjaśniej. "Lewy" rozpoczął strzelanie w 54. minucie, płaskim strzałem pokonując Andrija Łunina, a już dwie minuty później - po skutecznej główce - cieszył się z dubletu. Później mógł dołożyć jeszcze kolejne trafienie, ale w dogodnej sytuacji, mając przed sobą niemal pustą bramkę... trafił w słupek. Mimo to Robert Lewandowski i tak został niekwestionowanym bohaterem FC Barcelona. Nasz reprezentant po rozegraniu 14 meczów w tym sezonie ma już na koncie 17 trafień. Po sobotniej wiktorii nad Realem Madryt "Lewy" skomentował swoją wybitną formę, odnosząc się przy tym do dyspozycji całej ekipy. Lewandowski błyszczy, Real zmiażdżony. FC Barcelona reaguje na popis Polaka Na popis swojego najskuteczniejszego strzelca zareagowała FC Barcelona, publikując w niedzielę na oficjalnym portalu specjalny tekst poświęcony wybitnym wyczynom Roberta Lewandowskiego. Klub odnotował przy tym, że nie był to zwykły dublet, bowiem dzięki dwóm zdobytym bramkom Robert Lewandowski zapisał się w historii "Klasyków" i to z trzech powodów. Tylko sześciu zawodników zdołało skompletować dublet w meczach z Realem Madryt w tym stuleciu: Rivaldo, Ronaldinho, Messi (cztery razy), Henry, Suarez (dwukrotnie), Aubameyang i teraz LewandowskiPolak dokonał tego w wieku 36 lat i 66 dni, co czyni go trzecim najstarszym zawodnikiem z dubletem w "El Clasico" po Puskasie i Di StefanoBył to także najszybszy dublet w "El Clasico" od czasów Fuste, który strzelił dwa gole Realowi w czasie poniżej dwóch minut 19 grudnia 1965 roku Wylicza FC Barcelona. Teraz podbudowani prestiżowym zwycięstwem podopieczni trenera Hansiego Flicka mogą przygotowywać się do kolejnego spotkania - derbów Barcelony z Espanyolem, które zostaną rozegrane już w kolejną niedzielę.