Partner merytoryczny: Eleven Sports

Neuer założył koszulkę Górnika, a potem wypalił o Lewandowskim. "Nie mogę się doczekać"

Manuel Neuer pomimo 38 lat na karku pozostaje podstawowym bramkarzem Bayernu Monachium. Tuż po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej Bawarczyków czeka pojedynek z jednym z ulubionych międzynarodowych rywali w ostatnich latach - FC Barceloną. Niemiecki golkiper wziął udział w pożegnalnym meczu Lukasa Podolskiego w barwach FC Koeln i z tej okazji poruszył kilka polskich wątków w rozmowie z dziennikarzem "TVP Sport".

Manuel Neuer i Robert Lewandowski (na małym zdjęciu)
Manuel Neuer i Robert Lewandowski (na małym zdjęciu)/FRANK HOERMANN/SVEN SIMON / SVEN SIMON / dpa Picture-Alliance via AFP/AFP

Manuel Neuer był jedną z gwiazd, która w czwartek wzięła udział w meczu pożegnalnym Lukasa Podolskiego w Kolonii. Po ostatnim gwizdku legendarny bramkarz mówił, między innymi, o Robercie Lewandowskim.

Neuer zagrał w koszulce Górnika Zabrze

Lukas Podolski został w Kolonii pożegnany z prawdziwą pompą. W meczu pokazowym mierzyli się piłkarze FC Koeln i Górnika Zabrze, a oba składy uzupełniały prawdziwe legendy piłki nożnej. Jedną z nich był Manuel Neuer, który tego dnia przywdział koszulkę klubu z Górnego Śląska.

Starcie zakończyło się wynikiem 5:3 dla zabrzan, a gwiazda wieczoru strzeliła po bramce dla każdej ze stron. Po ostatnim gwizdku Jakub Kłyszejko z "TVP Sport" porozmawiał z Neuerem, zahaczając o polskie wątki.

"Lukas był świetnym graczem. Zawsze wiedział, kiedy należy zagrać bardziej agresywnie. Był niezwykle inteligentny na boisku, próbował uderzać z różnych pozycji. Często mu to wychodziło i dawał zespołowi bardzo dużo. Lukas był niezwykle pozytywną postacią w naszej szatni. Świetnie wspominam współpracę z nim. Zawsze dawał mnóstwo energii drużynie" - powiedział na temat Podolskiego.

Neuer: nie mogę się doczekać spotkania z "Lewym"

Kilka dni po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej wrócą rozgrywki Ligi Mistrzów. W trzeciej kolejce czeka nas prawdziwy szlagier, bo FC Barcelona podejmie u siebie Bayern Monachium, czyli zespół, z którym w ostatnich latach raz za razem dostawał tęgie lanie. Nadzieją kibiców "Blaugrany" jest Robert Lewandowski, który w ostatnim czasie błyszczy formą.

Nie mogę się doczekać spotkania z "Lewym". Trochę już się nie widzieliśmy. Na co dzień ciężko o regularny kontakt, każdy z nas ma mnóstwo obowiązków i swoich meczów. Fajnie, że znów będziemy mogli się spotkać. To świetny zawodnik. Kapitalnie wygląda w Barcelonie. Mam nadzieję jednak, że znowu nie strzeli mi gola

~ ocenił wieloletniego kolegę z drużyny Neuer

Polskich tematów było jednak więcej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym hicie Ligi Mistrzów vis-a-vis Neuera będzie już Wojciech Szczęsny. Przewiduje się, że Polak zadebiutuje w bordowo-granatowych barwach już w starciu z Sevillą 20 października, a następnie spróbuje zatrzymać napastników Bayernu Monachium.

"Nie spodziewałem się, że Szczęsny wznowi karierę. "Lewy" się do niego odezwał i zaproponował, aby wspólnie powalczyli o kolejne trofea. Myślę, że potrzebował trochę czasu na odpoczynek. W poprzednim sezonie Szczęsny był bardzo dobry. Życzę mu wszystkiego najlepszego" - ocenił kolegę po fachu 124-krotny reprezentant Niemiec.

Zanim jednak wrócimy do piłki klubowej, reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania w Lidze Narodów. Pierwsze z nich będzie miało miejsce już w najbliższą sobotę 12 października o godzinie 20:45.

Kiedy Szczęsny stanie w bramce Barcelony? Komentatorzy nie mają wątpliwości/Polsat/Polsat
Manuel Neuer/AFP
Wojciech Szczęsny/AFP
Robert Lewandowski w barwach FC Barcelona/DAX Images / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem