To było kolejne trudne spotkanie Barcelony. Mistrzowie Hiszpanii przez większość meczu mieli przewagę i tuż przed przerwą zdołali objąć prowadzenie. W 76. minucie obrona Katalończyków jednak się zdrzemnęła i było 1-1. Jacek Góralski szczerze o transferze: Trochę ich oszukałem Rozstrzygająca akcja należała do Roberta Lewandowskiego. Polak wbiegł w pole karne i za moment padł jak rażony piorunem. Arbiter bez wahania podyktował rzut karny i wówczas wokół sędziego zaczęła się szamotanina. Gospodarze próbowali przekonać go, że przewinienia na Polaku nie było, ale do arbitra nie chcieli ich dopuścić gracze Barcelony. Niecodzienne zachowanie Gaviego względem Lewandowskiego Co w tej sytuacji robił Lewandowski? Polak miał już na koncie żółtą kartkę, więc od kłótni wolał trzymać się z daleka. Odszedł w stronę trybun i wówczas podbiegł do niego Gavi, a zachowanie młodego Hiszpana z trybun nagrał jeden z kibiców. A wyglądało ono tak: Gdyby nie znać kontekstu oraz relacji Lewandowskiego z Gavim, to można byłoby uznać, że między piłkarzami zaiskrzyło. Polak z Hiszpanem żyją jednak w komitywie, więc zachowanie 19-latka należy rozpatrywać raczej w kategoriach składania gratulacji. Świetna wiadomość dla kibiców Wisły. W końcu się uda? W końcu sędzia Miguel Angel Ortiz Arias postanowił jeszcze raz obejrzeć sytuację z rzutem karnym na monitorze, ale zdania nie zmienił - wyrzucił z boiska faulującego Alejandro Catenę, a Lewandowski podszedł do rzutu karnego, zmylił bramkarza i dał zwycięstwo mistrzom Hiszpanii. Po czterech spotkaniach Barcelona ma 10 punktów i traci dwa do prowadzącego Realu Madryt. PJ