Hansi Flick nie potrzebował wiele czasu, aby przekonać się, że w "jego" Barcelonie nie ma miejsca dla Vitora Roque. Napastnik miał być pokoleniowym wręcz talentem brazylijskiej piłki i w przyszłości zastąpić w Katalonii Roberta Lewandowskiego. Skończyło się jednak na srogim rozczarowaniu i milionach prawdopodobnie wyrzuconych w błoto. Bolesna przygoda Vitora Roque z Barceloną. Pożegnanie było szybkie Zgodnie z wieloma hiszpańskimi źródłami za Brazylijczyka FC Barcelona zapłaciła około 40 milionów euro. Bardzo szybko zdecydowała się jednak oddać go na wypożyczenie do Realu Betis, gdzie radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Aklimatyzacja Roque w Europie okazała się dłuższym i bardziej żmudnym procesem, aniżeli zakładano. A braki w wyszkoleniu technicznym i taktycznym zamknęły mu drogę do dalszej walki o miejsce w Barcelonie. Obecnie nie wydaje się, żeby "Duma Katalonii" wiązała z osobą 19-latka jeszcze jakąkolwiek przyszłość. Działacze ściskają raczej kciuki za to, żeby Real Betis zdecydował się na wykupienie go, co pozwoliłoby odzyskać, chociaż część zainwestowanych środków. Ponadto Barca od miesięcy pracuje nad znalezieniem nowego "następcy" Roberta Lewandowskiego. Minął zaledwie rok, a tu nagły koniec. Żona Vitora Roque wniosła o rozwód Niepewna przyszłość to jednak niejedyny problem, z jakim w ostatnim czasie musi zmagać się Vitor Roque. Zaskakujące informacje dotyczące życia prywatnego snajpera wypłynęły w ostatnim czasie do mediów. Żona zawodnika ekipy z Sewilli za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiła, że wniosła o rozwód. Majdan się nie hamował ws. wyrzucenia Szczęsnego. "Mógł przegrać coś więcej" Para pobrała się w grudniu 2023 roku. Od tego czasu minął nieco ponad rok, a wszystko wskazuje na to, że małżeństwo wkrótce się rozpadnie. Dayana Lins za jeden z powodów takiego stanu rzeczy wskazała zmianę, jaka zaszła w Brazylijczyku. Chociaż problemy w życiu prywatnym bardzo często przekładają się na formę prezentowaną na boisku, Vitor Roque piłkarsko przeżywa niezły okres. Trafił do siatki w wygranym 2:1 meczu z Villarrealem, a gola strzelił też przeciwko Barcelonie w 1/8 finału Pucharu Króla. Było to jednak trafienie honorowe - Real Betis przegrał aż 1:5.