Już za niecałe dwa miesiące czekają nas piłkarskie emocje związane z tegorocznymi mistrzostwami Europy. Impreza - którą organizują Niemcy - rozpocznie się 14 czerwca i potrwa do 14 lipca. Wówczas rozegrany zostanie finał w Berlinie, który wyłoni najlepszą drużynę narodową na Starym Kontynencie. Za naszą zachodnią granicę uda się prowadzona przez selekcjonera Michała Probierza reprezentacja Polski, która o awans do fazy pucharowej powalczy z Holandią, Austrią oraz Francją. We wtorek dowiedzieliśmy się z komunikatu opublikowanego przez UEFA, że na Euro 2024 pojedzie także piątka polskich arbitrów - sędzia główny Szymon Marciniak, asystenci Tomasz Listkiewicz oraz Adam Kupsik oraz odpowiedzialni za obsługę systemu VAR Bartosz Frankowski i Tomasz Kwiatkowski. "Powołanie" na mistrzostwa Europy otrzymał także były reprezentant Polski Łukasz Piszczek, który pojedzie do Niemiec w roli eksperta stacji TVP Sport. Teraz w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty ekspiłkarz Borussii Dortmund wypowiedział się na temat dalszej reprezentacyjnej kariery - lub może raczej jej zakończenia - dwóch filarów ekipy Michała Probierza - Wojciecha Szczęsnego oraz Roberta Lewandowskiego. Reprezentacja Polski. Łukasz Piszczek wprost o Wojciechu Szczęsnym i Robercie Lewandowskim Pierwszy z wymienionych zapowiedział już, że Euro 2024 to jego ostatni wielki turniej w karierze. Snajper FC Barcelona składał dotąd za to dość niejasne deklaracje w sprawie dalszej gry w narodowych barwach, choć przyznał przy tym otwarcie, że obecnie nie zamierza powiedzieć "pas". Takie rozwiązanie jednak przeszło mu już przed myśl. To doskonała wiadomość dla reprezentacji Polski, bowiem jak wprost przyznał we wspomnianym już wywiadzie Łukasz Piszczek, o ile zastąpienie Wojciecha Szczęsnego nie będzie wielkim wyzwaniem dla selekcjonera, tak strata Roberta Lewandowskiego byłaby niezwykle bolesna dla "Biało-Czerwonych". I dodał: - Jeżeli Robert skończy, to na pewno strata będzie wyraźna. Moim zdaniem to zawodnik stulecia w polskiej piłce. Ktoś może się obruszyć lub powiedzieć, że z kadrą nic nie wygrał, trudno. Ale mówię o umiejętnościach i fakcie, przez jak długi czas Robert rywalizuje na najwyższym poziomie. Utrzymać się na szczycie przez tyle lat, grać w tym wieku w Barcelonie... dla mnie sprawa jest oczywista. Będzie go trudno zastąpić.