- Robert Lewandowski to napastnik, który ma ogromne możliwości. Zobaczyłem to już na mundialu. Jest czołowym napastnikiem, ale cały skład FC Barcelona jest bardzo dobry, więc musisz skupić się na każdym ze względu na jakość, jaką mają. Lewandowski jest wysoko w hierarchii w Barcelonie, ale postaram się zaatakować go jak najlepiej, tak jak w Katarze - stwierdził przed meczem Espanyol - FC Barcelona defensor "Papużek" Cesar Montes w rozmowie z dziennikiem "As". Zobacz także: Jej atak na Roberta Lewandowskiego rozpętał burzę. Teraz tłumaczy. "Niesprawiedliwość" Espanyol - FC Barcelona. Rywal zapowiada: Zaatakuję Roberta Lewandowskiego jak w Katarze 26-latek wystąpił w pierwszym składzie podczas pamiętnego spotkania reprezentacji Polski z Meksykiem na mistrzostwach świata w Katarze. Dla obu drużyn był to pierwszy mecz w trakcie zmagań grupowych. Starcie zakończyło się bezbramkowym remisem, więc Cesar Montes z kolegami z obrony mógł być zadowolony z utrzymania czystego konta. Robert Lewandowski mógł wówczas zapewnić "Biało-Czerwonym" trzy punkty, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. Jak Meksykanin zapamiętał "Lewego" z tamtego meczu? I jaki jest jego sposób na to, by znów zatrzymać polskiego napastnika? - Pamiętam jego świetną grę w powietrzu, to że utrzymywał się przy piłce... Nie wykorzystał rzutu karnego, ale normalnie nie wybacza w takich sytuacjach, dlatego jest jednym z najlepszych. Teraz będzie inaczej, zagramy w innych okolicznościach, ale każdy ma ten sam cel - stwierdził zawodnik Espanyolu. Zobacz także: A więc to prawda! Wiceprezes Barcelony wprost o Robercie Lewandowskim. Już tego nie kryje Robert Lewandowski walczy o tytuł dla FC Barcelona i koronę króla strzelców Robert Lewandowski będzie zapewne robił wszystko, by w niedzielny wieczór zdobyć kolejne bramki dla FC Barcelona. Nie tylko po to, by zapewnić drużynie tytuł mistrzowski, lecz także umocnić się na czele klasyfikacji strzelców La Liga. Polak jest obecnie jej liderem, wyprzedzając o dwa trafienia Karima Benzemę. Francuski snajper Realu Madryt nie wystąpił w sobotnim meczu z Getafe, ponieważ trener Carlo Ancelotti postanowił oszczędzać jego siły przed rewanżowym spotkaniem z Manchesterem City w półfinale Ligi Mistrzów. I bez swojej gwiazdy "Królewscy" zdołali jednak zgarnąć komplet punktów. Zobacz także: Trener Bayernu Monachium wprost o Robercie Lewandowskim. Jest jasne przesłanie. Thomas Tuchel już tego nie kryje