Przy okazji prezentacji Bayernu na sezon 2022/2023 (oczywiście już bez Polaka), Nagelsmann odpowiedział na pytania dotyczące Polaka. Stwierdził, że nie może być szczęśliwy, kiedy piłkarz takiej klasy opuszcza zespół, ale... Lewandowski bez następcy - To duże wyzwanie, by zastąpić Lewandowskiego, ale z drugiej strony też wielka okazja. Mamy teraz możliwość, by zbudować Bayern bez napastnika, który potrafił w sezonie zdobyć 40 goli - stwierdził szkoleniowiec mistrzów Niemiec. Nagelsmann uważa, że odejście Lewandowskiego do FC Barcelona może podziałać na innych ofensywnych zawodników i sprawić, że wezmą na siebie odpowiedzialność za zdobywanie goli. I przyznaje, że w tym okienku Bayern raczej nie sprowadzi podobnej klasy piłkarza na pozycję numer 9. - Rynek napastników w Europie jest ograniczony. Nie da się znaleźć zawodnika taniego i wolnego. Napastnicy z odpowiednią jakością mają określona wartość i nie zawsze jesteśmy w stanie taka cenę zapłacić - dodał trener Bayernu. Hasan Salihamdzić, dyrektor sportowy Bayernu twierdzi, że zespół powinien poradzić sobie bez klasycznej dziewiątki. - Mamy wielu ofensywnych zawodników, którzy są elastyczni. Straciliśmy 40, 50 bramek w sezonie, ale są piłkarze, którzy muszą teraz wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Trener nie ma z tym problemu - powiedział.