Miażdżąca statystyka Lewandowskiego. Ronaldo i Messi daleko w tyle
Wtorek 26 listopada na zawsze zapisze się w historii polskiej i światowej piłki. W meczu FC Barcelona - Brest Robert Lewandowski dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców i już pierwsza jego bramka sprawiła, że przełamał barierę 100 bramek w Lidze Mistrzów. Polak jest trzecim zawodnikiem w historii, po Cristiano Ronaldo i Leo Messim, który przełamał tę barierę. Okazuje się, że Lewandowski w jednej statystyce bije na głowę Portugalczyka i Argentyńczyka.
Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział, że reprezentant Polski będzie stał w jednym szeregu z Cristiano Ronaldo i Leo Messim i wraz z nimi tworzył historię Ligi Mistrzów, zapewne wielu by nie uwierzyło. W zasadzie nie byłoby to niczym dziwnym, bo wymienieni zawodnicy przerośli swoje czasy pod każdym aspektem i śrubowali wszelkie rekordy, które długo nie zostaną pobite.
Mimo wszystko "sprawdzam" powiedział Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski sam niedawno mówił, że zbliżał się w pewnych momentach do dwójki wspaniałych zawodników. "Grałem w tym samym czasie co Messi i Cristiano Ronaldo. Myślę, że momentami byłem blisko tego poziomu, a nawet pokonałem ich w kilku meczach. Można powiedzieć, że byłem blisko. Jestem bardzo dumny z tego, że w erze Messiego i Ronaldo czasami Lewandowskiemu udawało się również pobić kilka rekordów" - stwierdził Polak w rozmowie z "The Athletic".
Ronaldo i Messi daleko za Lewandowskim. Niesamowity wyczyn Polaka
Kolejnym dowodem na to, że Lewandowskiego można wymieniać w niektórych przypadkach w jednym szeregu z Messim i Ronaldo, jest liczba bramek zdobytych w Lidze Mistrzów. Napastnik we wtorkowym starciu przeciwko Brest przełamał granicę 100 strzelonych bramek i obecnie jego dorobek wynosi 101 trafień. A wiele wskazuje, że to nie koniec strzeleckich popisów "Lewego" w Lidze Mistrzów.
Na razie jednak do dogonienia Messiego i Ronaldo daleka droga, choć jeśli Polak utrzymałby w co najmniej dwóch kolejnych sezonach strzelecką regularność, mógłby zdecydowanie zbliżyć się do legendy FC Barcelona, która uzbierała 128 trafień. CR7 ma ich 140. Ale już teraz Lewandowski bije Argentyńczyka i Portugalczyka na głowę. Chodzi o jedną, wymowną statystykę, o czym poinformował portal OptaJose na portalu X.
Okazuje się, że z całej trójki Lewandowski potrzebował najmniej strzałów, aby osiągnąć pułap 100 bramek. Polak taki dorobek zawdzięcza 451 uderzeniem na bramkę. Niewiele więcej potrzebował Messi, bo 527. Zdecydowanie najgorzej w tym zestawieniu wypada Cristiano Ronaldo. Portugalczyk 140 bramek zdobył po 793 uderzeniach na bramkę przeciwników. Można więc stwierdzić, że kapitan reprezentacji Polski jest najbardziej skuteczny z całej, wielkiej trójki.