Wydawało się, że w "Dumie Katalonii" zaczynają się lepsze czasy dla zawodników z rezerw oraz grup młodzieżowych. Wszystko dlatego, że klub w sprawie pozyskiwania zawodników ograniczony jest finansowym fair-play i każde euro musi oglądać z dwóch stron. Obecnie priorytetem dla mistrzów Hiszpanii jest sprowadzenie defensywnego pomocnika oraz bocznego obrońcy, ale Xavi Hernandez chciałby również zatrudnić piłkarza, który mógłby wspomagać Roberta Lewandowskiego. Mimo braków na tej pozycji, szkoleniowiec nie poszukiwał rozwiązań wewnątrz klubu i z tego powodu z Barcelony właśnie odchodzi Victor Barbera. Victor Barbera odchodzi z FC Barcelona 18-letni z to zawodnik najlepszy napastnik Barca Atletic. Na trzecim poziomie w hiszpańskich rozgrywkach zdobył osiem bramek w 23 spotkaniach, do tego dorzucił także jedną asystę. Co prawda Barbera pewnie od razu nie myślał o graniu u boku Lewandowskiego, ale młodego zawodnika miał zaboleć fakt, że od Xaviego Hernandeza nie dostał nawet zaproszenia na treningi z pierwszą drużyną. W tej sytuacji Barbera podjął decyzję, że wraz z wygaśnięciem umowy odchodzi z klubu. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca, ale zawodnik już podpisał nowy - z belgijskim Club Brugge. "Od małego marzyłem o tym, by zostać piłkarzem, grać w elicie i dojść na szczyt z drużyną z mojego miasta. Cieszyłem się każdą chwilą spędzoną w Barcelonie, ale nie wszystkie marzenia się spełniają. Teraz wybieram nową drogę, która - mam nadzieję - przybliży mnie do celu" - poinformował zawodnik na Instagramie. Tymczasem Lewandowski jeszcze nie zakończył sezonu. Podczas gdy wielu piłkarzy wyjechało na urlopy, Polak stawił się na zgrupowaniu reprezentacji i odpoczywać zacznie za ok. tydzień. Wcześniej do rozegrania ma jeszcze dwa mecze - w piątek przeciwko Niemcom na Stadionie Narodowym i we wtorek w Kiszyniowie przeciwko Mołdawii. PJ