Miał tworzyć atak marzeń z Lewandowskim. To już przeszłość. FC Barcelona mówi "nie"
FC Barcelona latem miała jeden główny cel transferowy. Tym było wzmocnienie skrzydła i sprowadzenie tam Nico Williamsa. Hiszpan, który błyszczał na Euro 2024 miał wspólnie z Robertem Lewandowskim i Laminem Yamalem tworzyć atak marzeń, zabrakło jednak gwarancji finansowych. Temat jednak nie umarł i w ostatnich tygodniach znów o Williamsie było głośno. Kataloński "Sport" twierdzi jednak, że ten ruch został przez działaczy wykluczony i ataku marzeń nie będzie.

FC Barcelona w poprzednie letnie okno transferowe wchodziła z bardzo jasnym przekazem. Z klubu, właściwie z wszystkich stron płynęła jedna wiadomość - chcemy Nico Williamsa. Plotki spotęgował doskonały występ hiszpańskiego skrzydłowego na mistrzostwach Europy w Niemczech oraz jego bliska przyjaźń z Laminem Yamalem.
Ostatecznie jednak do transferu nie doszło i Nico pozostał w Athleticu Bilbao. Z kolei w Barcelonie "urodził się" nowy gwiazdor. Mowa o Raphinhi, który na pozycji Williamsa spisuje się znakomicie i znajduje się w gronie kandydatów do zdobycia Złotej Piłki. Jest to jednak pierwszy tak udany sezon w wykonaniu Brazylijczyka i nie może dziwić, że nie u wszystkich dominuje przekonanie, że będzie on w stanie utrzymać się na tym poziomie także w przyszłych rozgrywkach.
FC Barcelona rezygnuje z transferu. "Nie" dla Nico Williamsa
Dodatkowym aspektem jest fakt, że Raphinha w tym roku skończy 29 lat. Nie może więc dziwić, że według doniesień dziennikarzy z katalońskich "Blaugrana" rozważyłaby ofertę rzędu około 100 milionów euro. W obecnej sytuacji jednak transfer Nico Williamsa tego lata jest wykluczony.
Tak twierdzą przynajmniej katalońscy dziennikarze. "Źródła z FC Barcelony mówią, że Nico Williams to już przeszłość. Czy taka jest rzeczywistość bo uważa się, że nie będzie na niego finansów czy to może strategia? Tak czy inaczej, dzisiejsze przesłanie jest jasne: pociąg Nico Williamsa odjechał" - czytamy w katalońskim "Sporcie". Tę informację potwierdza także Gabriel Sanz, który dodaje kilka słów o przyszłości Lewandowskiego.
"Przekaz FC Barcelony do mediów jest jasny: nie będą kupować nowej "9". Uważają, że Ferran Torres i Dani Olmo jako zmiennicy Roberta Lewandowskiego wystarczą. Mówią, że czas na sprowadzenie Nico Williamsa już minął oraz chcą w letnim okienku transferowym sprowadzić pomocnika oraz obrońcę" przekazał dziennikarz. To oznacza, że w ofensywie FC Barcelona tego lata można spodziewać się tylko jednej zmiany. Ta wiąże się z prawdopodobnym odejściem Ansu Fatiego.