Wielki optymizm da się wyczuć w społeczności ekspertów i kibiców Barcelony, po tym jak na specjalnym spotkaniu (głosowanie telemetryczne) zaakceptowano uwolnienie środków finansowych, mających pomóc jej w powrocie na szczyt. Rośnie też przekonanie, że w obliczu dodatkowych możliwości finansowych, pozyskanie Roberta Lewandowskiego jest przesądzone. Plany transferowe Barcelony. Podział na "A" i "B" W katalońskim "Sporcie" przedstawiono wizję na temat dobrego spożytkowania uzyskanych funduszy. Chodzi o wzmocnienia seniorskiej drużyny piłkarskie, a zapotrzebowanie podzielono na dwa plany, "A" i "B". Na tej bardziej priorytetowej liście znajduje się nazwisko Roberta Lewandowskiego, który wraz z Cesarem Azpilicuetą, Marcosem Alonso i Rubenem Nevesem ma być "wymarzonym" scenariuszem dla "Dumy Katalonii". W razie niepowodzenia i niemożności spełnienia założeń planu transferowego "A", według dziennikarzy klub powinien sięgnąć po zawodników z listy "B". W tej grupie znajdują się: Martin Zubimendi, Jose Luis Gaya, Romelu Lukaku, Dodo i Rafinha. Ujęci, jako już wykonane ruchy, zostali Franck Kessie i Andreas Christensen. Czytaj także: Socios Barcelony zagłosowali. Lewandowski może przybywać