Po przenosinach Roberta Lewandowskiego do stolicy Katalonii nie brakowało obaw o to, jak odnajdzie się on w zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości. Pierwsze sparingi, które Barcelona rozegrała w Stanach Zjednozonych tylko je spotęgowały - Polak ani razu nie wpisał się w nich bowiem na listę strzelców. "Odblokował" się dopiero w debiucie na Camp Nou - w spotkaniu o Puchar Gampera przeciwko UNAM Pumas (6:0). Gol i dwie asysty sprawiły, że stało się jasnym - "Lewy" wciąż będzie błyszczeć. "Lewy" znów zrobił show! Barcelona wykorzystała słynny gest Potwierdził to w ostatnią niedzielę, w spotkaniu drugiej kolejki La Liga z Realem Sociedad (4:1). Dwa gole oraz wielki udział przy czwartej z bramek swojej ekipy dały mu laur MVP meczu i potwierdziły, że walka o koronę króla strzelców w obecnym sezonie może być naprawdę pasjonująca, a Karim Benzema - gwiazdor Realu Madryt musi zacząć nerwowo śledzić poczynania naszego asa. Od momentu transferu Robert Lewandowski jest często wykorzystywany w komunikacji z kibicami. FC Barcelona często publikuje jego zdjęcia, czy materiały wideo z Polakiem w roli głównej. Tym razem postanowiono wykorzystać wizerunek "Lewego" przy okazji prezentacji trzeciego kompletu koszulek na sezon 2022/23. Klub wykorzystał przy tym w interesujący sposób wykonywany przez napastnika po strzeleniu bramki gest - złączone na wysokości klatki piersiowej pięści. Sam trykot został zaś przez fanów "Dumy Katalonii" entuzjastycznie przyjęty. FC Barcelona najbliższy mecz rozegra już w środowy wieczór. Towarzysko zagra z Manchesterem City, a spotkanie będzie okazją do zebrania środków na pomoc w walce z chorobą byłego zawodnika i członka sztabu klubu z Katalonii, Eusebio Unzue, który cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS).