Partner merytoryczny: Eleven Sports

"Lewy" zaczarował Hiszpanów. Nazwali go "bestią". Ale burza dopiero nadciąga

Robert Lewandowski zaliczył bardzo udany występ w 10. kolejce La Liga. W domowej potyczce z Sevillą (5:1) zdobył dwie bramki, dzięki czemu umocnił się na czele klasyfikacji ligowych strzelców. W tabeli Barcelona ponownie odskoczyła Realowi Madryt na dystans trzech punktów i piastuje pozycję samodzielnego lidera. Hiszpańskie media są zgodne: "Polak włączył tryb bestii", "mimo upływu lat w jego karabinie amunicja nigdy się nie kończy". I liczą na to, że teraz pora na poskromienie Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów.

Robert Lewandowski w tym sezonie ma już na koncie tuzin trafień w La Liga
Robert Lewandowski w tym sezonie ma już na koncie tuzin trafień w La Liga/AFP

Dwanaście występów na wszystkich frontach, łącznie 14 goli i dwie asysty - to dorobek Roberta Lewandowskiego w tym sezonie na gruncie klubowym. Znamionuje znakomitą formę strzelecką Polaka. I jest arcyważnym komunikatem przed dwoma szlagierami nadchodzącego tygodnia.  

"Lewandowski przeżywa znakomity moment: w trzech ostatnich meczach strzelił siedem goli! Zaliczył dublet przeciwko Young Boys Berno w Lidze Mistrzów, ustrzelił hat-tricka przeciwko Deportivo Alaves w lidze krajowej, a a przeciwko Sevilli... kolejne dwie bramki na koncie" - wylicza "Marca". 

Lewandowski budzi zachwyt Hiszpanów. "W jego karabinie amunicja nigdy się nie kończy"

"Polski napastnik rozpoczął sezon 2024/25 wyśmienicie, włączył tryb bestii i jest w doskonałej formie tuż przed spotkaniem z Bayernem Monachium, czyli swoją byłą drużyną i zarazem katem Barcelony" - czytamy.

 "Blaugrana rozpoczyna arcyważny w wielkim stylu. Drużyna funkcjonuje jak walec parowy na trzy dni przed starciem z Bayernem w Lidze Mistrzów i na tydzień przed El Clasico. Lewandowski? Mimo upływu lat w jego karabinie amunicja nigdy się nie kończy" - donosi "Mundo Deportivo".

Madrycki "As" tymczasem skupia się na wyczekiwanym starciu lidera z Realem. "Barcelona w dalszym ciągu demonstruje przerażające tempo w La Liga. Wygrana nad Sevillą miała ogromne znaczenie, by do meczu na szczycie przystąpić z trzypunktową przewagą w tabeli " - zauważa.

"Lewandowski powrócił w tym sezonie do pełni swoich możliwości i jest niekwestionowanym liderem Barcelony. Dyskomfort, jaki odczuwał po ostrym wślizgu w końcówce meczu pomiędzy Polską a Chorwacją, sprawił, że odczuwaliśmy niepokój. Robert jest jednak w pełni zregenerowany i gotowy na rozegranie wielkiego tygodnia" - konstatuje kataloński "Sport". 

FC Barcelona – Sevilla 5:1. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
Robert Lewandowski znów był za szybki dla defensorów rywali /AFP
W roli niezawodnego egzekutora.../AFP
...i w geście triumfu /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem