"Lewy" dał swojej drużynie prowadzenie tuż przed przerwą, wykorzystując podanie <a class="db-object" title="Ousmane Dembele" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ousmane-dembele,sppi,2716" data-id="2716" data-type="p">Ousmane Dembele</a>. Rywale po przerwie odpowiedzieli jednak trafieniem <a class="db-object" title="Nabil Fekir" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-nabil-fekir,sppi,1270" data-id="1270" data-type="p">Nabila Fekir</a>a. W 81. minucie Polak ponownie umieścił piłkę w siatce, lecz trafienie zostało anulowane z uwagi na pozycję spaloną. Ostatecznie po 90 minutach gry był remis, 1:1. <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> zmuszona została do rozegrania dogrywki. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-robert-lewandowski-znow-trafia-polak-talizmanem-barcelony,nId,6530426">Zobacz trafienie Roberta Lewandowskiego</a> W niej to ona pierwsza strzeliła gola. Już w 93. minucie trafił <a class="db-object" title="Ansu Fati" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ansu-fati,sppi,2990" data-id="2990" data-type="p">Ansu Fati</a> i wydawało się, że "Duma Katalonii" jest już tylko o krok od awansu. Ponownie dała się jednak zaskoczyć - tuż przed końcem pierwszej połowy dodatkowego czasu do wyrównania doprowadził <a class="db-object" title="Loren Moron" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-loren-moron,sppi,1848" data-id="1848" data-type="p">Loren Moron</a>. Finalistę wyłoniły rzuty karne. W nich Lewandowski był bezbłędny, a <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-niewiarygodny-thriller-w-meczu-barcelony-gol-lewego-a-potem-,nId,6530459">bohaterem jego zespołu został Marc-Andre ter Stegen.</a> Hiszpańskie media kręcą nosem po występie "Lewego" Choć wkład naszego rodaka w awans do finału był niepodważalny, hiszpańskie media, biorąc jego występ pod lupę kręciły nieco nosem. "Nie był w stanie wykończyć skutecznie piłek, dogrywanych przez Gaviego czy Dembele, aż do momentu gdy świetnie spisał się jako egzekutor w akcji drugiego z wymienionych" - pisze "Mundo Deportivo". Gazeta odnotowała naturalnie również, że to Polak otworzył wynik spotkania, skutecznie egzekwował też rzut karny. "Marca" docenia trafienie Polaka z pierwszej połowy, lecz zaznacza, że "do tego czasu był nie do poznania z powodu swoich błędów i straconych okazji". "Mecz do zapomnienia" - komentuje z kolei "Sport", który wystawił "Lewemu" notę "7". "Zanotował jednak gola po podaniu Dembele, strzelił też kolejną bramkę, lecz została anulowana" - odnotowano. W finale FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę o 20:00. Relacja "na żywo" w Interii.