Saga z transferem Roberta Lewandowskiego chyba jeszcze nigdy nie budziła takiego zainteresowania, jak obecnie. Polak od kilku lat był przymierzany do czołowych klubów Starego Kontynentu, ale dotychczas sam nie składał żadnych deklaracji w tej sprawie. W ostatnich miesiącach to się zmieniło i kapitan reprezentacji Polski wyraźnie stwierdził, że chce odejść z Bayernu. I to już teraz. Wiadomo, że chętna do zakontraktowania polskiego snajpera jest FC Barcelona. Lewandowski marzył o grze w Hiszpanii, częściej mówiło się o Realu Madryt, ale i "Duma Katalonii" to zespół, któremu raczej się nie odmawia. Co prawda wydaje się, że zarówno pod względem finansowym jak i sportowym jest słabsza niż Bayern, ale LaLiga to dla niego nowe wyzwanie, a Barca to w końcu legendarna drużyna, która prędzej czy później się odbuduje. Czytaj także: Giganci chcą Nicolę Zalewskiego! Władze Bayernu nie zamierzają jednak tak łatwo rezygnować ze swojej gwiazdy. Jednak w rozmowie ze "Sky" były piłkarz monachijczyków Samule Kuffour przekonuje, że Lewandowski prędzej czy później postawi na swoim. - Sytuacja jest trudna, ale ostatecznie decyzja należy do Roberta i trzeba ją uszanować. Został mu już tylko rok kontraktu, a ma już 33 lata. Uważam, że opuści Bayern już teraz i przeniesie się do Barcelony - przyznał były gracz Bayernu i reprezentacji Ghany.