FC Barcelona podczas mini turnieju rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej broniła Superpucharu Hiszpanii wywalczonego przed rokiem. "Duma Katalonii" marsz po kolejne trofeum rozpoczęła od półfinałowej wygranej z Osasuną i przed starciem z Realem Madryt fani mistrzów kraju mieli prawo oczekiwać, że ich ulubieńcy spróbują nawiązać wyrównaną walkę z "Królewskimi". Tak się jednak nie stało - Real atakował od początku spotkania i szybko, bo już w 7. minucie, otworzył wynik za sprawą Viniciusa Juniora. Trzy minuty później Brazylijczyk podwyższył prowadzenie na 2:0, co wyraźnie podrażniło piłkarzy Barcelony. W 33. minucie ich starania ofensywne przyniosły efekt - świetnym strzałem zza pola karnego popisał się Robert Lewandowski i było 2:1 dla "Królewskich". Kilka minut później Real ponownie odskoczył na dwie bramki i ponownie rywali pogrążył Vinicius, który skompletował hat-tricka. Wynik na 4:1 w 64. minucie ustanowił Rodrygo. Lewandowski strzelił gola, a Hiszpanie od razu zauważyli niezwykłą rzecz Robert Lewandowski przeprosił fanów FC Barcelona Barcelona rozegrała słabe spotkanie, czego świadomość miał Xavi Hernandez. Trener mistrzów Hiszpanii na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że czuje rozczarowanie oraz "ogromny smutek". Głos, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zabrał też Robert Lewandowski. Polski napastnik udostępnił na Instagramie trzy zdjęcia ze spotkania i zwrócił się do kibiców Barcelony. "Nieakceptowalny wynik dzisiejszego meczu. Najszczersze przeprosiny dla wszystkich fanów Barcelony" - napisał. Jawna prowokacja. Co "Vini" pokazał w stronę ławki Barcelony? Tego kamery nie wychwyciły