W reprezentacji Polski od dawna nie ma spokoju. Po mundialu, na którym drużyna osiągnęła sukces w postaci awansu do 1/8 finału, zdecydowanie więcej niż o sporcie, mówiło się o aferze premiowej. Pieniądze, które kadrowiczom miał obiecać premier Mateusz Morawiecki, rozgrzały opinię publiczną do czerwoności i sprowokowały wiele nieprzyjemnych sytuacji. W głośnym wywiadzie udzielonym Mateuszowi Święcickiemu do sprawy wrócił także Robert Lewandowski. Kolejna zmiana w reprezentacji w ostatniej chwili. Wielki pech kadrowicza Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, która oficjalnie otworzyła wrześniowe zgrupowanie, kapitan wyjaśnił dziennikarzom, dlaczego zdecydował się na tak ostrą i szczerą rozmowę. Lewandowski zapytany o kryzys kadry. Oto jego odpowiedź Kapitan zdecydowanie zdaje sobie sprawę z kryzysu, w jakim tkwi kadra. Podczas konferencji prasowej Lewandowski odniósł się do sytuacji drużyny. - Ostatni mecz - trudno go nawet jakoś nazwać - był bardzo słaby. Wiemy, że zawaliliśmy i bierzemy to na klatę. Chciałbym jednak dodać, że są również sytuacje, na które nie mamy wpływu. My chcemy koncentrować się na boisku - powiedział napastnik, wbijając tym samym kolejną szpilkę Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Grzegorz Lato nie wytrzymał po wywiadzie Roberta Lewandowskiego. "Wystawia sobie świadectwo" Jednocześnie Lewandowski nie traci optymizmu. Jak podkreślił - uznał, że teraz jest najlepszy moment na udzielenie mocnego wywiadu. Przez kilka dni, które pozostały do meczu z Wyspami Owczymi, reprezentanci mają czas, aby przeanalizować jego słowa i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jakub Żelepień, Interia