Jeśli ktoś czuł się rozczarowany po pierwszy występie Roberta Lewandowskiego w La Liga (domowe 0-0 z Rayo Vallecano), dzisiaj pewnie już o tym nie pamięta. W dwóch kolejnych meczach Polak trafił do siatki rywali w sumie czterokrotnie. Przed tygodniem "Lewy" dwa razy pokonał bramkarza Realu Sociedad na Estadio Anoeta. Tym razem tak samo potraktował golkipera Realu Valladolid na Spotify Camp Nou. To oznacza, że Polak wysforował się na czoło klasyfikacji strzelców. Zestawienie najskuteczniejszych strzelców otwiera wespół z napastnikiem Betisu Sewilla - Borją Iglesiasem. Lewandowski powtórzył wyczyn Falcao. Trzy mecze, cztery gole Kronikarze natychmiast podali też inną działająca na wyobraźnię kibiców informację. Cztery gole Lewandowskiego w trzech pierwszych meczach ligowych - w XXI wieku nie dokonał tego żaden inny piłkarz Barcelony. A w całej lidze po raz ostatni podobnym wyczynem popisał się Radamel Falcao w 2011 roku, gdy bronił jeszcze barw Atletico Madryt. Kolumbijczyk miał wówczas 25 lat, był więc od RL9 blisko dekadę młodszy. Kolejna szansa na powiększenie bramkowego dorobku otworzy się przed polskim snajperem już za tydzień. Barcelona zmierzy się na obcym terenie z Sevilla FC. ZOBACZ TAKŻE: