W wygranym 1-0 meczu z Eintrachtem Frankfurt Robert Lewandowski nie strzelił wprawdzie gola, ale i tak wzbudził powszechne uznanie, solidaryzując się z bezprawnie atakowaną przez Rosjan Ukrainą. Polak wybiegł na murawę z opaską kapitańską w barwach ukraińskiej flagi, a po meczu zamieścił wymowny wpis w mediach społecznościowych. - Jako sportowiec nie mogę udawać, że nic się nie dzieje - napisał. Robert Lewandowski wzbudził jednak sporo dyskusji także w kwestiach czysto sportowych. Gdy po meczu reporter Sky poprosił go o komentarz do słów Hasana Salihamidzicia, który stwierdził, że Bayern jest zdeterminowany, by zatrzymać Polaka, ten odpowiedział: "Pierwsze słyszę". Bayern Monachium. Robert Lewandowski przedłuży kontrakt? "Kicker" podkreśla, że Robert Lewandowski był zdziwiony tym, co usłyszał i zaznacza, że w podobnej sytuacji do Polaka znajdują się Manuel Neuer oraz Thomas Mueller. Kontakty całej trójki wygasają 30 czerwca 2023 roku. O przyszłości Roberta Lewandowskiego wypowiedział się w poniedziałek także Fabrizio Romano. Według jego ustaleń latem o Polaka mocno zabiegało PSG, licząc się z ryzykiem utraty Kyliana Mbappe, a temat transferu Polaka może wrócić po zakończeniu sezonu. Bayern wciąż nie zaproponował bowiem "Lewemu" nowej umowy, lecz ma świadomość, że ten temat wymaga maksymalnej uwagi. Zwłaszcza, że letnie okno pełne ma być niespodzianek związanych z transferami topowych napastników.