Środowy wieczór na Camp Nou Robert Lewandowski zakończył zgarnięciem na własność piłki, którą strzelił hat-tricka i odśpiewaniem pod nosem końcówki klubowego hymnu: "Barca!" To był dla niego piękny dzień: pierwszy mecz w barwach Barcy w Lidze Mistrzów okraszony pierwszym hat-trickiem dla niej. Jednocześnie został pierwszym piłkarzem na świecie, który w Lidze Mistrzów strzelał po trzy gole w jednym meczu dla trzech różnych klubów. Przed Barceloną uczynił to oczywiście dla Bayernu Monachium i Borussii Dortmund. - "Lewymania" zapanowała już w Barcelonie i to trzeba absolutnie podkreślić - skomentował w rozmowie z Interią Zbigniew Boniek.W czwartek Xavi Hernandez pozostawił wolny piłkarzom, by mogli się zregenerować. Kosmiczny wynik Lewandowskiego! W Lidze Mistrzów nikt tego nie osiągnął! Robert Lewandowski pochwalił się w mediach społecznościowych, jak spędza ten dzień. Okazuje się, że wybrał się na przejażdżkę rowerową. Zresztą nie sam. Z przodu roweru miał przyczepkę, na której wiózł jedną ze swych córek, albo obie, czego - całkiem słusznie, ze względów bezpieczeństwa - zdjęcie nie pokazuje. Jakimś cudem na wybrzeżu Morza Śródziemnego kapitanowi reprezentacji Polski udało się znaleźć niemały kawałek bezludnej ścieżki rowerowej. Gołym okiem widać, że koniec wakacji wypędził turystów z tak uroczych miejscowości jak Castelldefeles. Robert Lewandowski, jego żona Anna i córki Klara i Laura osiedli właśnie w miasteczku oddalonym o 30 km na południowy zachód od wiecznie ruchliwej i zatłoczonej Barcelony. Najbliższy mecz "Duma Katalonii" rozegra już w sobotę, 10 września, o godz. 18:30, na wyjeździe z Cadiz CF, który po czterech przegranych meczach jest ostatni w tabeli La Liga. To jej Lewandowski dedykował hat-tricka! "To było niesamowite"