FC Barcelona w ostatniej kolejce La Ligi wygrała drugie spotkanie z rzędu. Bramkę, która zadecydowała o zwycięstwie "Dumy Katalonii" w meczu z Osasuną zdobył Jordi Alba. Po ostatnim gwizdku piłkarze tradycyjnie udali się do szatni, aby się wykąpać i przebrać. Chwilę po nich do szatni wszedł trener Xavi Hernandez, a wraz z nim osoba nagrywająca materiał wideo na klubowego tik toka. Obecności ostatniego z wymienionych najwyraźniej świadomy nie był Robert Lewandowski, który po meczu zdążył zdjąć już wszystkie możliwe ubrania. Kamera zaskoczyła Lewandowskiego. Niemalże uchwyciła jego części intymne Kamera uchwyciła polskiego napastnika, który w ostatniej chwili zdążył zasłonić intymną część ciała ręcznikiem. Na wideo widać jednak, że o wszystkim zadecydowały ułamki sekund. Mało brakowało, a Robert Lewandowski zostałby nakryty nago przez wszystkich użytkowników śledzących klubowe media społecznościowe. W dalszej części wideo widać już tylko Xaviego Hernandeza i pozostałych piłkarzy FC Barcelona przybijających piątki i gratulujących sobie ligowego zwycięstwa. Jeśli "Duma Katalonii" wygra również następne spotkanie z Espanyolem, oficjalnie zapewni sobie zdobycie mistrzostwa Hiszpanii pierwszy raz od sezonu 2018/19. Kapitan reprezentacji Polski w ostatnich tygodniach w końcu zaczął nawiązywać do swojej wielkiej formy z pierwszej połowy sezonu. Polski napastnik wpisał się na listę strzelców w przedostatnim meczu z Betisem Sewilla i zanotował asystę drugiego stopnia w starciu z Osasuną. Robert Lewandowski w tym sezonie wystąpił łącznie w 41 meczach w barwach FC Barcelona. Zdobył w nich 29 goli i zanotował 7 asyst.