W rozegranym w Monachium meczu Lewandowski strzelił trzy gole, a dodatkowo zanotował asystę. Dzięki temu Bayern okazale pokonał Benficę 5-2 i jest już pewien awansu do fazy pucharowej Champions League. - Bayern jest już w szesnastce Ligi Mistrzów po czterech meczach grupowych. Mistrzowie Niemiec strzelili Benfice pięć pięknych bramek - trzy z nich Robert Lewandowski. Na twarzy tego światowej klasy piłkarza pojawiała się mieszanka uśmiechów i niedowierzania. Jak na ironię, w swoim setnym meczu w Lidze Mistrzów w żałosny sposób zmarnował rzut karny. Powinien sobie jednak z tym poradzić - nie tylko w odniesieniu do efektu końcowego, ale także własnego występu" - opisali wtorkowy mecz dziennikarze "Kickera". Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - <a href="https://sport.interia.pl/lm21-22?utm_source=lmteksty&utm_medium=lmteksty&utm_campaign=lmteksty">ZOBACZ!</a> Robert Lewandowski chwalony przez niemieckie media "Lewandowski błyszczy i śmieje się z pytania o Haalanda" - to tytuł w "Sport Bild". Nawiązuje on do spekulacji dotyczących transferu Norwega do ekipy mistrza Niemiec. - Człowiek wieczoru: Robert Lewandowski z trzema bramkami! Jego 64. gol w 72. meczu Ligi Mistrzów w Bayernie. Niewyobrażalne! - napisał dziennik. Media skupiły się jednak nie tylko na strzeleckich popisach Lewandowskiego, ale także problemach defensywnych Bayernu, które widać zwłaszcza na krajowym podwórku.- Skupiono się na gwiazdach w ataku, tymczasem Morato i Darwin Nunez po raz pierwszy w tym sezonie LM zdołali pokonać Manuela Neuera. To powinien być sygnał ostrzegawczy - zauważa "Sky Sports".TB / krys/ cegl/